 |
tindirindi.moblo.pl
i obiecuję Ci... nigdy bez Ciebie nie będe szczęśliwa Nie musisz mi tego obiecywać . Ale chcę ! A ja chcę zebyś była szczęsliwa... Beze mnie .
|
|
 |
- i obiecuję Ci... nigdy bez Ciebie nie będe szczęśliwa
- Nie musisz mi tego obiecywać .
- Ale chcę !
- A ja chcę zebyś była szczęsliwa... Beze mnie .
|
|
 |
' - I co Ty sobie wyobrażasz?!
Że ja będę po nocach za Tobą płakać, tęsknić, marzyć o Tobie?!
- Chciałbym, żeby tak było...
- COO?!
- Chciałbym być wreszcie komuś potrzebny.
A dokładnie Tobie. Żebyś wreszcie zrzuciła maskę nowoczesnej kobiety, które zawsze ze wszystkim da sobie radę sama. Zosiu-Samosiu, chciałbym, żebyś przyszła do mnie pewnego dnia i jak mała, bezradna dziewczynka wtuliła się we mnie, liczac na to, że ja wszystko naprawię. '
|
|
 |
- kocham Cię - powiedziałam po miesiącu zbierania się na odwagę.
- że co proszę? - zapytałeś
- kocham Cię, głuchy jesteś?! - krzyknęłam.
- na wszystko jest czas - odpowiedziałeś na moje wyznanie
popatrzyłam zdziwiona, nie rozumiejąc twojej wypowiedzi.
- na wszystko jest czas, na miłość jeszcze za wcześnie. może kiedy indziej.
Zrozumiałam wszystko...
|
|
 |
pobudka kopciuszku, bal się skończył, znów jesteś nikim.
|
|
 |
Po raz pierwszy w życiu, była pewna, że nie będzie żałować podjętej decyzji…
nie Ona…
|
|
 |
Coś się kończy, żeby coś mogło się zacząć. To taki stereotyp w tym marnym świecie... Cholera. Przecież mówiłam Ci,że nienawidzę stereotypów! Nawet tego nie słuchałeś.
|
|
 |
-czy masz czasem tak, że stajesz przed lustrem, masz ochotę się uśmiechnąć, a zamiast tego lecą Ci ciężkie łzy i zastanawiasz sie po co to wszystko? patrzysz na siebie z pogardą i wiesz, że pożyczyłeś właśnie komuś ciało.
-tak. nasze ciała są jedynie narzędziem.
-chodziło mi o to, że ja chyba żyję będąc martwa. widzę swoje ciało stojąc obok. nie czuję, bo chyba nawet nie chcę czuć. jestem biernym obserwatorem jakiejś nieustające sztuki. może zwyczajnie umieram?
"sztuka umierania" - to chyba rozsądne wyjaśnienie?
|
|
 |
Najlepszy chłopak na świecie? Ten, który stanie z Tobą na końcu molo i poczeka z Tobą na największą fale,
a później śmieje się, że jesteście cali mokrzy a wszystko po to, żeby zobaczyć uśmiech na Twojej twarzy.
|
|
 |
- kiedyś Cię pokocham.
- kiedyś będzie za późno.
|
|
 |
To jeden z tych dni, kiedy mówisz że nie kochasz.
A on śmieje się pusto myśląc, że żartujesz.
Więc znów zamykasz oczy i z nim jesteś.
Z przyzwyczajenia i strachu, że po nim
Nie będzie już nic.
|
|
 |
Noszę obcasy, więc ustalam zasady, a pewnego pięknego dnia wstanę i powiem, że zmieniam swoje życie. Teraz, od zaraz i od natychmiast.
|
|
 |
Może i był doskonałym chłopakiem, ale ona nie chciała doskonałości. Pragnęła miłości..
|
|
|
|