|
-Jak można być uzależnionym od kogoś ?.
- Bo wiesz jeśli ta osoba dała Ci 100 powodów do śmiechu , 100 powodów do przemyślenia , wiele niezapomnianych wspomnień , pokazała Ci co to miłość , była z Tobą w ciężkich chwilach , wspierała Cię , jako jedyna była z Tobą codziennie , wiedziała o wszystkim , wspierała Cię , i tak z dnia na dzień wszystko się zmienia to uwierz mi że odczuwa się jej brak , ciągle jest taka pustka , !
- No to teraz już wiem co to jest te uzależnienie , tylko nie wiem jak to jest /
- I lepiej żebyś nie wiedział .
|
|
|
Przyjdź, a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć gdy Cię widzę !
|
|
|
Nie będę szukać sensu życia , bo bez Ciebie go nie znajdę , proste ?. Jak drut kolczasty :)
|
|
|
Miłość nad wszystko! Ale czemu ona tak boli? Czemu tak rani ?.
|
|
|
Nadzieja -to przez nią jest tak źle , ciągle są rozczarowania , przez nią nigdy się nie zapomina , dlaczego ona nie może sobie pójść i nie wracać , dlaczego nie da się od tak zapomnieć ?. Czemu ta nadzieja z dnia na dzień wzrasta ?. Ile to można się tak łudzić , przecież to bezsensu . Dziwne jest te życie i te wszystkie odczucia , nie ogarniam Tego , kiedyś tak nie było , kiedyś żyłam tak bezstrosko , a teraz , nie radzę sobie z problemami jest ich coraz więcej .
|
|
|
Bo ona ucieka od rzeczywistości , próbuje uciec od problemów , ale to wszystko dobija ją bardziej ! . Ona nie umie mieć wyjebane na życie ,... i to nie daje jej spokoju .!
|
|
|
Super , udało się nikt nie poznał że jest źle , widać że jestem jeszcze na tyle silna aby w szkole udawać szczęśliwą , więc życie śmiało dobij mnie , nie pozwól abym tak cieszyła się , wiem że lubisz gdy cierpię , więc na co czekasz ?. dołóż mi bólu , nie możesz pozwolić na zadowolenie , No śmiało jestem przygotowana ! . Nie raz tak było , tyłek ma ze stali , nie oszczędzaj mnie , nie warto !.
|
|
|
` Więc nie mów mi, że sił już brak,
I wszystko jakby na złość, jest nie tak.
Przecież dobrze wiesz, na dobre i na złe, ktoś obok jest.` Heh :). Przesłanie jak od Osoby , która jest dla mnie bardzo ważna :).
|
|
|
Dla niej nie powinnam rezygnować z "brata" , źle zrobiłam , teraz to wiem . Nie żałuje tej nowej znajomości bo też jest bardzo ważna , ale tak bardzo byłam zajęta swoim życiem , że nie zauważyłam tego jak On zmienia się w inną osobę , nie wybaczę Tego sobie . On taki nie był , nie traktował mnie tak , w jego towarzystwie czułam się bezpiecznie , byłam dumna z Niego , a teraz w ogóle ze sobą nie rozmawiamy, nie spędzamy ze sobą czasu , nie wiem co się z Nami stało!. Chcę to naprawić nie wiem jak , nikt nie może mi pomóc , muszę czekać aż On się zmieni , albo stanie mi się coś złego i będzie tak jak w filmach On zrozumie wszystko i będzie lepiej a jeśli nie to będę wiedziała że ja próbowałam to naprawić nie uda no cóż , będzie trzeba coś innego kombinować . ` Wybacz , ale to w Tobie widziałam Swoje odbicie i byłam z Tego dumna , teraz to się tylko wstydzę , ale nadal Cię Kocham i wierzę że WRÓCISZ taki jak DawnIeJ `
|
|
|
Do niego czuję obrzydzenie , nawet nie chcę z nim rozmawiać stał się obcym człowiekiem , wiele osób go nie poznaję , pytają co się z nim stało , Ja w takich momentach powstrzymuje się od płaczu . Jeden osobie opowiedziałam jak to jest , ale ona mnie nie zrozumiała , może tylko sobie wyobrazić jak ja się czuję. Dziwi mi się że ja jeszcze jestem taka dobra , że nie zbuntowałam się , a to wszystko dlatego że ja ciągle mam nadzieje że ON powróci że BĘDZIE TAKI JAK DAWNIEJ , ciągle tak myślę , może to i głupie , ale ja go nadal Kocham , pamiętam co mi mówił , co obiecywał , i wiem że że On zmądrzeje , że będzie jak dawniej , Wierzę w to ! . Możesz mi się dziwić , ale osoba , która przechodzi przez coś takiego tylko ona wie jak to jest , i co się w takich dniach czuję , tylko ta osoba zrozumie . Nie mam do Ciebie żalu o to , tylko do siebie , że pozwoliłam na to abym ja z Nim oddaliła się od niego a wszystko przez to że poznałam jedną osobę .
|
|
|
Przez ten cały tydzień postanowiłam skupić się nad sobą i swoim życiem i udało się , doszłam do wniosku że nie zasługuję na tyle dobra ze strony najbliższych , dla jednych jestem skarbem , a dla innych zwykłą szmatą , jedni mnie kochają , drudzy chcą zabić . Teraz często zastanawiam się jak by to było gdybym tak po prostu znikneła , czy dotarło by do nich że ja też mam uczucia ?. Może w końcu miałabym u nich jakieś dobre słowo i tu nie chodzi o obcych ludzi , te osoby dla których kiedyś byłam wsparciem , byłam jak prawdziwa siostra , dziś jestem obca , dziś już nie mam dobrego słowo , za jedną osobę oddałabym kiedyś życie , a dziś ?. Dziś już nie jestem pewna , ta osoba tyle złego mi uczyniła że nie wiem jak to dalej z nami będzie . Ciągle myślę że to moja wina , obwiniam siebie samą , nie wiem co jest przyczyną . Pare miesięcy wstecz On był inny , był moim ideałem , widziałam w nim wzór do naśladowania , a dziś nie mogę już na niego patrzeć .
|
|
|
To wszystko znowu wraca , ten strach mnie przeraża , ciągle chodzi za mną , nie daje mi chwili spokoju , no niby jest dobrze nie ma do czego się przyczepić , no teraz mogłoby się udać , ale nie wiem czemu nie mogę zaznać spokoju cały czas proszę Boga , aby teraz nie rozdzielił nas , Ostatnie nasze rozmowy dały mi wiele do myślenia , widzę że mu jednak też zależy na naszym kontakcie . I nie wiem czemu ciągle mam takie dziwne przeczucie , że to się spiepszy , może dlatego że co jakiś czas jest coś nie tak . No nie wiem , o co tu teraz chodzi , wiem , że nie chcę żadnych niepotrzebnych nieporozumień , tylko co ja mogę ? Muszę siedzieć i czekać , czas pokaże jak to będzie , boję się tak cholernie się bojee ,......../.
|
|
|
|