|
Co było nie zniknie, na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Co kolwiek by się wydarzyło. Nie zapomnę Cię. I to nie dlatego co mi zrobiłeś, jak mocno skrzywdziłeś. Tylko dlatego bo byłeś dla mnie wszystkim. Prawdziwą miłością mego serca i moim szczęściem. O takich ludziach się nie zapomina. Pozostają w naszych sercach do końca.Chociaż czasami chcę o Tobie zapomnieć , to jednak nie zapomnę nie da się .
|
|
|
Od kilku dni żyła w ciągłej monotonii. Rano wstawała z wielkim trudem z łóżka, nakładała na twarz uśmiech aby jej bliscy i przyjaciele niczego nie zauważyli. Wychodziła do szkoły i udawała szczęśliwą. Kiedy wracała do domu zdejmowała fałszywy uśmiech, który miała opanowany już do perfekcji i piła gorącą herbatę pod ciepłym kocem. Myślała o Nim choć z całego serca pragnęła zapomnieć.
|
|
|
Do niedawna nie wiedziała co to znaczy kochać. Kochać całą sobą, całym sercem. Oceniała mężczyzn po ich wyglądzie. Liczył się tylko szpan ładniutkim facetem przed znajomymi. Nie wiedziała co to znaczy kochać, nie wiedziała jak to jest być z kimś z miłości. Dopóki nie pojawił się On. Poznała nowe uczucia. Miłość, zazdrość, czułość. Poznawała Go każdego dnia i chciała wiedzieć o Nim znacznie więcej.To On nauczył Ją jak żyć, jak być sobą, Na sam koniec, nauczył Ją również co to jest cierpienie. Jak to jest płakać za ukochaną osobą.. .
|
|
|
Siedzieli razem na jednym łóżku. Dość blisko siebie, choć nie byli ze sobą. Czuli coś do siebie, ale woleli to ukrywać . Czuła Jego ciepły oddech na swojej skórze, desperacko bawiła się telefonem, unikała Jego spojrzenia. Milczała. On próbował nawiązać z Nią jakiś kontakt. - Na marne. W końcu wykrzyczał ' Boże dziewczyno jak Ty się zmieniłaś pod Jej wpływem.! Nie poznaje Cię, nie możesz być taka jaka byłaś kiedyś.?! Nie może być tak jak dawniej.?! Zanim Jej nie poznałaś.?! Proszę Cię.. ' . A ona spojrzała na niego i tylko się zaśmiała .
|
|
|
Czas mnie zmienił niewyobrażalnie mocno. Często patrząc w lustro sama nie wiem kim jestem.
|
|
|
- Ile razy oszukałaś przyjaciół mówiąc ' jest Ok ' kiedy w rzeczywistości czułaś się jakby zaraz serce z żalu miało pęknąć.? Ile razy płakałaś w nocy bo znów się pokłóciliście.? Ile razy nie miałaś na nic ochoty.? Ile razy chciałaś być sama.? Ile razy chciałaś skończyć z życiem.? A pamiętasz kto był tego przyczyną.? - On. - Więc czemu wciąż do Niego wracasz.?! - Bo go kocham.! Rozumiesz.? Kocham go ponad to, ponad własne życie. Bo to właśnie On jest moim życiem. Tylko dla Niego żyje. On jest sensem życia . On jest przyczyną dla której jeszcze oddycham i dla której chodzę jeszcze po tym świecie./lol niezłe
|
|
|
Taak. Czasem zastanawiam się jakby to było, gdyby coś mi się stało. Ilu ludzi, by to interesowało ? Ilu przyszłoby na mój pogrzeb i opłakiwało moją śmierć ? Właśnie "ilu?" . Co by powiedzieli znajomi, przyjaciele. Jakby się zachowywali. To tylko niektóre z pytań, które coraz częściej mnie nurtują. Jestem też strasznie ciekawa jakby on na to wszystko zareagował. Powiedziałby coś ? Pewnie tylko tyle, że mu przykro i poszedł by dalej. Ale cóż, przecież dobrze wiem, że niczego więcej nie mogłabym się po nim spodziewać. Ale jednak jestem tego cholernie ciekawa. I coraz częściej chciałabym to sprawdzić.
|
|
|
' I już NIGDY nie chcę stracić kogoś , kto jest dla mnie ważny .'
|
|
|
Najbardziej bolą wspomnienia , którymi dławię się każdego wieczoru. Nie nie te nieprzyjemne. Tylko te najlepsze . Właśnie te bolą najbardziej . Bo najgorsza jest świadomość , że minęło coś pięknego , co już więcej chyba nie będzie miało szansy się powtórzyć...
|
|
|
fakt, często nie pokazuję Ci tego co naprawdę czuję i myślę, bo cholernie boję się, że znowu spowoduje to jakieś spięcia między nami. Mimo to wiedz, że nigdy nikogo nie pragnęłam tak jak Ciebie w tym momencie.
|
|
|
Powiedz, że choć przez chwile tęsknisz za mną. Że są takie momenty, w których brakuje Ci mnie, że są taki dni, w których oddałbyś za mnie życie i powiedz, że kiedyś pokochasz mnie tak jak ja kocham Ciebie. No cholera powiedz to!
|
|
|
Liczą się te chwile , te momenty , te wspomnienia , kiedy chociaż przez chwilę byliśmy razem`
|
|
|
|