![thewhiteflowers potencjalnie był wspaniałym człowiekiem. miał wspaniały charakter. nieziemską urodę. dwa oblicza. jedno serce. pozytywne nastawienie do świata. potrafił sprawić](http://files.moblo.pl/0/5/88/av100_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
thewhiteflowers.moblo.pl
potencjalnie był wspaniałym człowiekiem. miał wspaniały charakter. nieziemską urodę. dwa oblicza. jedno serce. pozytywne nastawienie do świata. potrafił sprawić że ludzi
|
|
![potencjalnie był wspaniałym... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
potencjalnie był wspaniałym człowiekiem. miał wspaniały charakter. nieziemską urodę. dwa oblicza. jedno serce. pozytywne nastawienie do świata. potrafił sprawić, że ludzie dookoła niego byli jak zaczarowani. był chodzącym ideałem. ! a jednak musiał mieć jakieś wady !? na początku nie miał, potem zaczęła go lepiej poznawać... i mogłaby mu dopisać jeszcze jedną cechę : ulegał pokusie. był zawzięty- bronił swojego uczucia, ale potem w końcu uległ blondi w żółtym sweterku .
|
|
![Każda dziewczynka rodzi się... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
Każda dziewczynka rodzi się księżniczką. to o nich opowiada się bajki. nie myśl że ty nie jesteś księżniczką. po prostu twoja bajka się zmienila, a słodka księżniczka zmieniła się w buntowniczke która już nie chce księcia na białym koniu. to że o takich księzniczkach nie opowiada się bajek na dobranoc nie znaczy ze twoja bajka jest zapomniana. zna ją więcej osób niż tą o kopciuszku.
|
|
![będę krzyczeć krzyczeć na... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
będę krzyczeć, krzyczeć na przystankach autobusowych, milczeć w samotności, chować swoje wdzięki pod łóżko, będę szeptać ci przez szybę, kłócić się ze zmysłami, rwać włosy z głowy i zagryzać wargi. będę żyć.
|
|
![Zbudziłam się i pierwsze co... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
Zbudziłam się i pierwsze, co zrobiłam - spojrzałam na telefon. Sama nie wiem po co, przecież wiedziałam, że nie dzwoniłeś. Obejrzałam się w około, wszędzie były butelki po winie i papierosy. Spojrzałam na zegarek, a godzina na nim zbytnio mnie nie przeraziła. Byłam spóźniona do szkoły, gdzie miał być ważny egzamin, mama dawno była w pracy. Nie miałam ochoty nawet wstać z łóżka i ogarnąć pokoju. Miałam gdzieś, że jak wyglądam, w jakim 'śmietniku' leżę. Wszystko było mi obojętne. Odszedłeś, a wraz z tobą ta wesoła część mnie, która zawsze zarażała wszystkim swoim optymizmem. Bo już nic nie miało znaczenia tak, jak przedtem, kiedy wiedziałam, że mam Ciebie.
|
|
![Nie robiłabym sobie nadziei w twoim... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
Nie robiłabym sobie nadziei w twoim przypadku,że kiedyś o Tobie zapomnę. Wyprowadzę Cię z tego błędu,nie ,nie zapomnę. Mogę wybaczyć Ci wszystkie twoje błędy,mogę Cię znienawidzić. Ale zawsze w moim umyśle będziesz miał takie swoje miejsce,które co jakiś czas będzie mi o Tobie przypominało i z perfekcyjną siłą będzie niszczyć od nowa cały świat./subconsciousness
|
|
![Pewnego razu miłość zapytała... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
Pewnego razu miłość zapytała przyjaźń: - Do czego jesteś potrzebna, kiedy ja jestem?! Przyjaźń odpowiedziała: - Jestem po to, żeby tam, gdzie Ty zostawiasz smutek i łzy, mógł pojawić się uśmiech.
|
|
![Czasem gdy człowiek chce zrobić... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
Czasem, gdy człowiek chce zrobić coś ryzykownego, mówi sobie: 'I tak nie mam nic do stracenia'. A potem ku jego rozpaczy okazuje się, że jednak coś czego się nie ma, też można stracić. I wtedy jest się na minusie - moralnym, emocjonalnym i psychicznym. Oto gorzka życiowa prawda - zawsze może być gorzej.
|
|
![a twoje kocham cię wcale nie jest... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
a twoje "kocham cię" wcale nie jest mi potrzebne. przeżyję bez twojego przytulania. twoje usta są tu zbędne. zrozum, że wcale cię nie potrzebuję. radzę sobie doskonale bez ciebie, tylko na mnie popatrz, idealny makijaż, nie jest rozmazany. ubrania leżą świetnie, są wyprasowane i doskonale dopasowane. oczy znowu mają ten lekko niebezpieczny wyraz, który tak cię kiedyś kręcił, wcale nie są opuchnięte od płaczu. idealnie sobie bez ciebie radzę. najwyraźniej jestem stworzona do bycia singielką. szkoda tylko, że przez cztery miesiące nie pozwalałeś mi tego odkryć.
|
|
![zaczynał się o nią martwić. tak... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
zaczynał się o nią martwić. tak na poważnie. który to już dzień jej nie było? drugi? nie, dzisiaj mijał trzeci. jej nieobecność ciążyła mu, bolała. czuł się tak, jakby nagle zabrano mu najważniejszą rzecz w życiu. zresztą, tak było, tylko stracił ja na własne życzenie. kiedy była w szkole unikał jej, traktował jak powietrze. dzisiaj bez tego powietrza umierał. podszedł do jej najlepszej przyjaciółki i spytał gdzie ona jest. co usłyszał? "co, nagle dla ciebie istnieje? jest w szpitalu, przedawkowała. zgadnij przez kogo, dupku." przestało go obchodzić co powiedzą zajebiści koledzy. miał w dupie to, co pomyślą sobie śliczne przyjaciółki. pojechał do niej tylko po to, by na nią spojrzeć. by jeszcze raz potrzymać jej kruchą dłoń, by złożyć jeszcze jeden pocałunek na posiniałych wargach. przesiedział całą noc trzymając ją za rękę i patrząc jak jej klatka piersiowa unosi się z każdym jej oddechem. następnego dnia i tak udawał, ma na nią wyjebane. że mu nie zależy. że jej nie kocha.
|
|
![i tak najbardziej jestem dumna z tego... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
i tak najbardziej jestem dumna z tego, że się przy tobie nie popłakałam. że przetrwałam całą przerwę bez ani jednej łzy. że mijając ciebie nie zaniosłam się szlochem. że potrafiłam stać przy tobie z przyjaciółką z twojej klasy i śmiać się z jej kolegi na cały głos. że gdy mnie mijałeś specjalnie zaczęłam kiwać głową w rytm muzyki i posłałam uśmiech chłopakowi, którego nienawidzisz. że żaden z twoich kumpli nie widział mnie ze łzami w oczach. bo widzisz, ja jeśli obiecuję, że się nie popłaczę, to słowa dotrzymuję.
|
|
![nie wiem dlaczego tak szybko... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
nie wiem dlaczego tak szybko zniknales z mojego zycia wlasnie wtedy gdy zaczynalam sie przekonywac ze moze cos z tego byc. twe wszystkie sms-y do mnie o tym ze sie zakochales stawaly sie dla mnie coraz wazniejsze moze wlasnie dlatego ze ja sama zaczynalam czuc to samo do ciebie. nie wiem czy to ja zawinilam czy moze to przez cos innego tak szybko zerwales ze mna wszelkie kontakty. niedlugo chyba zwariuje od mysli ze gdybym na poczatku potraktowala sie bardzie powaznie niz jak zwyklego kolege "znajomego" to moze wtedy to by sie tak szybko nie skonczylo. przelatuja tez mysli ze po prostu to byl zaklad lub co gorze twoj kaprys ROZKOCHAC W SOBIE NAIWNĄ A POTEM OLAĆ JĄ JAKBY W OGÓLE NIE MIAŁA UCZUĆ I NIE CZUŁA NIC ANI BÓLU ANI ZRANIONEGO SERCA KTÓRE POWOLI PRZESTAWAŁO BIĆ TAK MOCNO JAK WTEDY GDY SLYSZALA DZWIEK WIADOMOSCI W TELOFONI Z MYSLA ZE TO OD CIEBIE. teraz probuje o tobie zapomniec na sile choc wiem ze to niewykonalne ....
|
|
![nie wiem dlaczego tak szybko... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/88/av65_58881_aa56b5df002d41934e6231f4.jpg) |
nie wiem dlaczego tak szybko zniknales z mojego zycia wlasnie wtedy gdy zaczynalam sie przekonywac ze moze cos z tego byc. twe wszystkie sms-y do mnie o tym ze sie zakochales stawaly sie dla mnie coraz wazniejsze moze wlasnie dlatego ze ja sama zaczynalam czuc to samo do ciebie. nie wiem czy to ja zawinilam czy moze to przez cos innego tak szybko zerwales ze mna wszelkie kontakty. niedlugo chyba zwariuje od mysli ze gdybym na poczatku potraktowala sie bardzie powaznie niz jak zwyklego kolege "znajomego" to moze wtedy to by sie tak szybko nie skonczylo. przelatuja tez mysli ze po prostu to byl zaklad lub co gorze twoj kaprys ROZKOCHAC W SOBIE NAIWNĄ A POTEM OLAĆ JĄ JAKBY W OGÓLE NIE MIAŁA UCZUĆ I NIE CZUŁA NIC ANI BÓLU ANI ZRANIONEGO SERCA KTÓRE POWOLI PRZESTAWAŁO BIĆ TAK MOCNO JAK WTEDY GDY SLYSZALA DZWIEK WIADOMOSCI W TELOFONI Z MYSLA ZE TO OD CIEBIE. teraz probuje o tobie zapomniec na sile choc wiem ze to niewykonalne ....
|
|
|
|