|
thesecretofme997.moblo.pl
Tak może i odszedł . Ale to ja mu na to pozwoliłam. To ja powiedziałam żeby już nigdy nie wracał a on po prostu wykonuje polecenie. Tylko do siebie mogę mieć pretensj
|
|
|
Tak, może i odszedł . Ale to ja mu na to pozwoliłam. To ja powiedziałam, żeby już nigdy nie wracał ,a on po prostu wykonuje polecenie. Tylko do siebie mogę mieć pretensje o to, że go nie ma. Przecież tego chciałam. /thesecretofme
|
|
|
a na imię mam Nadzieja. /thesecretome
|
|
|
- kto zna jakieś fajne horrory ? - w poniedziałek do szkoły
|
|
|
-ej wiesz co?! -no co? -ciągle Cię kocham, aleeee .. -ale co? -ale w sumie gówno mnie już obchodzisz.
|
|
|
' a jeśli Ci się nie ułoży z Nią, zawsze możesz wrócić, ja będę czekać' - tak, jeszcze nie dawno bym tak powiedziała. bo jeszcze jakiś czas temu gotowa byłam czekać na Ciebie całe życie. a dziś? brzydzę się Tobą. nie mogę pojąć tego jak możesz być tak dziecinny, zarazem udając tak doświadczonego i dorosłego. nie wierzę już w żadne Twoje słowo, nie potrzebuję Twojej miłości, której praktycznie nie ma, ani żadnej Twojej rady - jestem już dużą dziewczynką, poradzę sobie sama, a Tobie? krzyżyk na drogę,i szczęścia w miłości, której teraz macie tak dużo. a i pamiętaj jeszcze o jednym: czułe słówka to podstawa, więc trenuj bajere.
|
|
|
„Nazywasz mnie kusicielką, lecz dlaczego? Pokusa żyje w tobie, nie ja ją wytwarzam. Nie moja wina, że dla oczu twych jestem ponętną. Patrzysz na mnie chciwie, może z rozkoszą, niby ptak drapieżny na upatrzoną zdobycz; ale czy przypuszczasz, że ofiara z równą rozkoszą spogląda na swego prześladowcę? Dziwny błąd, który popełniacie zawsze w sądzie o sercu kobiety.”/ Marie Corelli (z książki Księżna Ziska)
|
|
|
Na pierwszy rzut oka nie widać, że Cię kocham. /thesecretofme
|
|
|
Ostatnio da się zauważyć, że niektórym mężczyznom na zimę jaja zamarzły, ot co.
|
|
|
Perfekcyjnie udajemy, że nie patrzymy się na siebie.
|
|
|
leżałam na łóżku z kubkiem gorącego kakao i oglądałam jakąś nudną komedie romantyczną na laptopie. mój wieczór niczym nie różnił się od poprzednich. był po prostu zwyczajny, normalny, taki sam jak reszta. pamiętam, że zastanawiałam się co kupić przyjaciółce na jej 17-ste urodziny . nagle usłyszałam wibracje telefonu, ktoś dzwonił . na wyświetlaczu pojawiło się Jego imię. serce zaczęło bić dużo mocniej niż zawsze. niepewnie nacisnęłam zieloną słuchawkę i drżącym głosem powiedziałam: - 'słucham ?' - 'cześć, wiem , że zniknąłem tak bez pożegnania i po prostu Cię olałem. zachowałem się jak zwykły chuj, ale ja się zmienię, serio . wróć do mnie . Kocham Cię, mała.' i zapadła cisza .nie wiedziałam co odpowiedzieć. kochałam Go, ale doskonale wiedziałam , że na to nie zasłużył. wzięłam głęboki wdech ,po czym cicho szepnęłam ' między nami wszystko skończone, nie mamy do czego wracać, narka kotku ' .przerwałam połączenie i powróciłam do kontynuowania mojego nudnego wieczoru./thsm997
|
|
|
ciemne włosy, głębokie zielone oczy i bluza tego samego koloru . szerokie jeansy, zero szlugów, wiecznie miętowa guma w ustach. jego hobby to imprezy, z których i tak nigdy nic nie pamiętał . bardzo często żartował, jego uśmiech zawsze był szczery, tak jak u dziecka . mówił dużo-z taką szybkością , że znajomi mieli czasem problemy ze zrozumieniem jego słów . miał trudny charakter, zawsze musiał postawić na swoim, był po prostu uparty. czasami zależało mu na pewnych sprawach za bardzo, a czasami miał zwyczajnie wszystko w dupie.. wieczny optymista, którego serce należało tylko i wyłącznie do mnie. - tak go właśnie zapamiętałam . /thesecretofme
|
|
|
|
Będę Ci się plątać w myślach aż oszalejesz na moim punkcie.
|
|
|
|