|
teenager.in.love.moblo.pl
pewnie wielu myśli o mnie jakaś tam moblowiczka jakaś tam pisarka a mi obecność tutaj sprawia ogromną frajdę i bez względu na to czy ktoś czyta moja wpisy bez wzgl
|
|
|
pewnie wielu myśli o mnie jakaś tam moblowiczka, jakaś tam " pisarka ", a mi obecność tutaj sprawia ogromną frajdę i bez względu na to czy ktoś czyta moja wpisy, bez względu na to czy się komuś podobają lub nie, będę tu pisała . ten profil jest częścią mnie, stertą wspomnień, nie zawsze tych wspaniałych, ale wspomnienia bez względu na to jakie są, zawsze są czymś cudownym, czymś do czego mimo wszystko lubię wracać . ♥
|
|
|
chciała choć na chwilę wyrzucić ze swojej głowy wszystkie myśli .
|
|
|
tam w środku wciąż jestem taka sama jak wcześniej, na zewnątrz stwarzam pozory, że jestem inna .
|
|
|
zawsze masz szansę by zacząć wszystko jeszcze raz, by na nowo obudzić w sobie wiarę.przychodzi moment, kiedy stajesz, zaciągasz ręczny w swoim życiu, bierzesz głęboki oddech i uważnie czytasz drogowskazy - kolejne kierunki, znaki, drogi, którymi możesz podążyć. a w głębi coś pęka, bo jedyne, co wydaje się na tą chwilę właściwe to cofnięcie się, ruszenie wstecz - do tych uśmiechów, do każdej z tych rozmów, do obietnic, które nie zostały dopełnione, do słów, do Jego głosu, dotyku, ciepła Jego oddechu. stoisz ze wspomnieniem zapewnień, że zasługujesz na kogoś lepszego, podczas kiedy serce wali jak oszalałe o żebra wygłaszając swoje racje z przypomnieniem, że On był wszystkim . / net.
|
|
|
wciąż myślę, jak zrobić by między nami było dobrze .
|
|
|
przyszedł i pokochał. bezwzględnie, nie patrząc na innych . nie zwracając uwagi na czyjeś poglądy, czy ludzkie plotki. był obok, wspierał i opiekował się. czułam się ważna, byłam dla Niego kimś, za kogo gotów był oddać życie. otaczał bezpieczeństwem i wielkim sercem. był moim ojcem, bratem i chłopakiem jednocześnie. był człowiekiem, dla którego słowo " miłość " wiązało się ze słowem " kocham " . potrafił czule szeptać ile dla Niego znaczę i potwierdzać innym, że jestem Jego własnością. robił to perfekcyjnie, kochał tak idealnie, odszedł - bez zastanowienia. / nikomuniepowiem
|
|
|
mogłabym zawalczyć o nasze szczęście, ale boję się że znowu coś się spieprzy .
|
|
|
chodź, udowodnij, że warto .
|
|
|
nigdy nie pragnęłam nikogo tak bardzo jak Ciebie .
|
|
|
|