|
tears_of_the_clown.moblo.pl
Boje się że Ty już nie wrócisz... Że zapomnisz zapach mojej skóry kolor moich oczu kiedy na Ciebie patrzyłam że zapomnisz o wszystkim co nas łączyło... że już na zaws
|
|
|
Boje się, że Ty już nie wrócisz... Że zapomnisz zapach mojej skóry, kolor moich oczu kiedy na Ciebie patrzyłam, że zapomnisz o wszystkim co nas łączyło... że już na zawsze zostanę sama w tym chorym świecie.. że wszystko już zawsze będzie mi tylko przypominać o cieple Twoich dłoni, miękkości Twojego głosu, głębi twoich źrenic... Chce znów zasnąć w Twoich wielkich ramionach, bo tylko tam czuje się spokojna i bezpieczna.... Boję się, że to już nie wróci.. Że te tysiące kilometrów, które nas teraz dzielą zaprzepaszczą to wszystko razem z moją szansą na szczęście.. ;((
|
|
|
Boje się, że Ty już nie wrócisz... Że zapomnisz zapach mojej skóry, kolor moich oczu kiedy na Ciebie patrzyłam, że zapomnisz o wszystkim co nas łączyło... że już na zawsze zostanę sama w tym chorym świecie.. że wszystko już zawsze będzie mi tylko przypominać o cieple Twoich dłoni, miękkości Twojego głosu, głębi twoich źrenic... Chce znów zasnąć w Twoich wielkich ramionach, bo tylko tam czuje się spokojna i bezpieczna.... Boję się, że to już nie wróci.. Że te tysiące kilometrów, które nas teraz dzielą zaprzepaszczą to wszystko razem z moją szansą na szczęście.. ;((
|
|
|
Boje się, że Ty już nie wrócisz... Że zapomnisz zapach mojej skóry, kolor moich oczu kiedy na Ciebie patrzyłam, że zapomnisz o wszystkim co nas łączyło... że już na zawsze zostanę sama w tym chorym świecie.. że wszystko już zawsze będzie mi tylko przypominać o cieple Twoich dłoni, miękkości Twojego głosu, głębi twoich źrenic... Chce znów zasnąć w Twoich wielkich ramionach, bo tylko tam czuje się spokojna i bezpieczna.... Boję się, że to już nie wróci.. Że te tysiące kilometrów, które nas teraz dzielą zaprzepaszczą to wszystko razem z moją szansą na szczęście.. ;((
|
|
|
Od od dziś zaczęłam odkrywać korzyści płynące z samotności. Siedząc sama w parku relaksuje się i rozmyślam. A idąc i słuchając muzyki zagłuszam potok tragicznych myśli. I nienawidzę momentu kiedy piosenka się kończy bo napływa mnie fala rzeczywistości. / chocolate559
|
|
|
nic dziwnego, że rycerze przestali być potrzebni, skoro i królewnom się w dupach poprzewracało. // quanto_mi_importa_di_te
|
|
|
jeśli naprawdę Ci na kimś zależy, pozostawisz mu swobodę działania, choćby to działanie było nie po Twojej myśli. Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał Ci serce.// paolaaa
|
|
|
|
-nie przejmuj się, coś jednak po nim ci zostało.. – co ? – wspomnienia – to nie ma znaczenia.. wspomnień nie przytulę, ani nie poczuje zapachu
|
|
|
|
Nawet nie wiesz, jak bardzo potrzebuję Twojego ciepła. Siedząc tutaj i zastanawiając się, czemu teraz nie jesteś przy mnie, przypominam sobie o kolorze Twoich oczu. Pytasz mnie co się stało, dlaczego taka jestem, szczerze ? nie wiem... Nie wiem co się ze mną stało, dlaczego jestem taka chamska i zimna dla Ciebie... wszystko jest nie tak... Czy to wszystko już przeminęło ? To chyba ostatnia rzecz na świecie o której mogłabym pomyśleć ... Mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej niż na samym początku, mimo przeżycia tego przytłaczającego smutku. Zaprzeczasz mi tego, że jestem Ci obojętna, ale przecież tak jest, bynajmniej przez jakiś czas tak odczuwam. Z tego wszystkiego zrobiło się jedno wielkie ' lelum polelum ', że się tak wyrażę.. nie chcę tak .. I proszę Cię, nie obwiniaj się o wszystko, nie przepraszaj..To ja powinnam przepraszać Ciebie, za to, jaka jestem beznadziejna... Wybacz [ Paulina O. " Ponia" ♥ ] / ciamciaramciaa
|
|
|
` To jest taka tęsknota o której on nie ma pojęcia, a moje serce toczy walkę z rozumem.
|
|
|
|
nie wiesz jak to jest szukać sobie wieczorem zajęcia , byleby nie myśleć . wyłączyć ten swój łeb tak jak np na matematyce . jesteś w stanie wtedy zabrać się za sprzątanie , chociaż cały dom lśni w czystości wysprzątany wcześniej przez mamę . ty masz to głęboko w dupie , targasz odkurzacz na środek pokoju i nie zwracając na walenie sąsiadów w rury , którzy dawno już powinni spać , odkurzasz każdą posadzkę . gadasz wtedy do siebie o jakiś pierdołach jak ostatnia popieprzona , albo zamęczasz swoją paplaniną biednego psa , który chowa się pod łóżko . ale w pewnym momencie pękasz . nie staje się to nagle . powoli zaczynasz tracić nad sobą kontrolę , niechciane myśli bez pozwolenia zaprzątają umysł . odkurzasz ten sam kawałek dywanu od dziesięciu minut ze skupionym wzrokiem w jednym punkcie . oczy zaczynają piec od kumulujących się łez . i w końcu padasz . klękasz na dywanie i z bezradności zaczynasz płakać trzymając w ręce rączkę odkurzacza , który nadal włączony , zagłusza twój szloch .
|
|
|
|
I hate to see you cry.
Your smile is a beautiful lie. / wz.
|
|
|
|
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wmawiasz sobie, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
|
|