 |
taktojaboco.moblo.pl
W twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro . .
|
|
 |
W twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro . .
|
|
 |
Chciałabym zobaczyć siebie z perspektywy innych ludzi
|
|
 |
a jutro ja będę udawać że mam na wszystko wyjebane .. założę za dużą bluzę i trampki, pójdę do sklepu, kupię wiśniowe delicje, podejdę do rzeki, usiądę na oblodzonym brzegu i będę sobie wyobrażała że nie istniejesz, że nie ma powodu abym się smuciła, a znając moje szczęście wracając do domu znów cię spotkam i powiem tylko nic nie znaczące "cześć" .
|
|
 |
' zakochani w sobie jak, jedna z nielicznych par. '
|
|
 |
I nagle skończy się to wszystko w co wierzysz ,wszystko co kochasz, zasypie śnieg.
|
|
 |
łatwiej nienawidzić i mijając odwrócić głowę w drugą stronę, niż przyznać się do dawnej miłości, wybaczyć i po ludzku powiedzieć 'cześć'.
|
|
 |
Nigdy nie mamy pewności, że osoba którą mamy przed oczami pojawi się przed nimi ponownie. Nie mamy pewności, że słowa które zostawiamy na później będą miały okazje wylać się z nas. Nie mamy pewności, że zapach który działa jak narkotyk jeszcze kiedyś dotrze do naszych zmysłów.
|
|
 |
koniec, początek , koniec .. i tak w kółko ,czy ja wyglądam na lalkę ? na marionetkę? która w każdej chwili będzie gotowa zagrać od nowa , od początku jeden i ten sam jebany wers, tekst i głupie miny. czy ja wyglądam jakbym leżała na półce sprzedaży z napisem 'weź mnie i pokochaj' czy myślisz ze co jakiś czas weźmiesz mnie do swojego użytku,a kiedy jest coś nie tak zwyczajnie mnie odłożysz? nie jestem pacynką! jestem człowiekiem z cholernie wielkimi uczuciami . jeśli już mnie wyrzucasz z powrotem na półki sklepowe , to nigdy po mnie nie wracaj.będę tak sobie cierpliwie czekała , na prawdziwą miłość
|
|
 |
Chwilowy nieład w głowie czy może długotrwały chaos?
|
|
 |
- wiesz już co będziesz robić w przyszłości ? - kurwa, ja sobie z teraźniejszością nie daje rady, a ty mnie pytasz co dalej ?
|
|
 |
Wyszłam z siebie. Wracam za 5 minut.
|
|
 |
A kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować.
|
|
|
|