|
ja jebie, idźcie przeżywać swoje miłosne rozterki w miejscach mniej publicznych...
|
|
|
W piątek patrzyłam się na niego dłużej niż zwykle.Patrzyłam jak się rozmawia i się śmieje.Wiedziałam,że zobaczę Go dopiero w poniedziałek.
|
|
|
odejdę. to najlepszy sposób, żebyś zrozumiał.
|
|
|
kiedyś powiem Ci , jak trudno mi było udawać , że nic do Ciebie nie czuję . powiem Ci ile razy miałam ochotę rzucić się na Ciebie i zacząć bezwstydnie całować . opowiem Ci , jak puste były te wieczory , kiedy z utęsknieniem czekałam na wiadomość od Ciebie . opowiem Ci jak cholernie zazdrosna byłam na imprezach , kiedy nawiązywałeś kontakt wzrokowy z tymi pustymi panienkami lecącymi za każdym facetem . opowiem Ci , o tym jak planowałam złamać Ci serce . powiem Ci jak chciałam się tobą zabawić , żebyś w końcu zrozumiał , że my , dziewczyny też mamy uczucia . opowiem Ci o tym , jak powoli zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kurewsko silną miłość . opowiem Ci jak działa na mnie Twój dotyk i magnetycznie spojrzenie . opowiem Ci ile znieść musiałam , żebyśmy byli razem . opowiem Ci ile łez wypłakałam przejmując się tym , co inni mówią na nasz temat . opowiem Ci wszystko kochanie , więc teraz proszę .. posłuchaj .
|
|
|
To śmieszne, gdy ludzie którzy Cię nie znają maja czelność wypowiedzieć o Tobie słowa, których nigdy nie chcieliby usłyszeć o sobie.
|
|
|
A najbardziej lubię, jak zerkasz na mnie ukradkiem, myśląc, że tego nie widzę.
|
|
|
Jeżeli jakaś dziewczyna jest w stanie mi cie odebrać to wypierdalaj.
|
|
|
coś mi się wydaje, że nawet w burdelu nie pracowało tyle lasek, z iloma ty się lizałeś. nikt nie pobije tej liczby.
|
|
|
Boję się zaufać ludziom. Bo sama wiem jak dobrze potrafię kłamać...
|
|
|
jeżeli grasz w ten sposób , to ja nie gram wcale . poddaję się . gratuluję dziwko , jest twój .
|
|
|
Niech tak zostanie . Nie jesteś dla mnie .
|
|
|
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę... pytasz czemu? proste. Bo miałaś okazje spędzić z nim mnóstwo godzin poza szkołą, mogłaś z nim porozmawiać, pierwsza wiedziałaś o jego planach, obawach, smutkach, radościach. Pewnie nie jeden raz sprawił że się uśmiechnęłaś. Pewnie nie raz Cię przytulał... Zazdroszczę Ci tego, bo wiem że JA nigdy tego nie doświadczę. Dla niego jestem tylko tylko koleżanką. po co miałby się ze mną spotykać? Pewnie nawet nie wie że chciałbym... Więc nie nie mów mi tych cholernych rzeczy.
|
|
|
|