|
takemyhand.moblo.pl
.i mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg nałożyć słuchawki na uszy zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
|
.i mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
|
.`udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
|
.`co dzień spotykam ludzi, których nie lubię, w miejscach, których nie znoszę, mówię im rzeczy których nie myślę, udając człowieka, którym nie jestem.
|
|
|
Gdyby optymiści nie mieli nadziei, że człowiek może się zmienić, pewnie pozabijaliby wszystkich pesymistów.
|
|
|
- Popatrz jaka ona szczęśliwa...!
Chodzi zawsze uśmiechnięta, żyje tak beztrosko... Zawsze otoczona garstką przyjaciół... Ma wszystko...!
- A patrzyłeś jej kiedyś w oczy...?!
- Nie, a co...?!
- To w nich zapisana jest cała prawda...
Jej oczy są takie smutne... pełne bólu i tęsknoty za czymś nieosiągalnym.
|
|
|
-Opowiedz mi coś o sobie..
- Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że to ona kiedyś wygra, ma przecież ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie.. A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu.. Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama.. Tylko ludzie czasem o mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
|
- Co robisz?
- Maluję.
- A co malujesz?
- Twój strach, że kiedyś odejdę.
- Ale przecież ta kartka jest pusta.
- Widocznie wcale się nie boisz.
|
|
|
ona: twoja nowa dziewczyna jest śliczna. (założę się, że skradła ci serce) on: taak, to prawda. (ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam) ona: słyszałam, że jest zabawna i niesamowita. (moje zupełne przeciwieństwo...) on: z całą pewnością jest. (ale to nic w porównaniu do ciebie) ona: pewnie wiesz o niej wszystko. (tak jak wiedziałeś wszystko o mnie) on: tylko rzeczy, które się liczą. (nie pamiętam, bo bez przerwy myślę o tobie) ona: to... mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. (bo my nigdy nie byliśmy) on: też mam taką nadzieję. (co się stało z tobą i mną?) ona: muszę już iść (... zanim zacznę płakać) on: taa, ja też. (mam nadzieję, że nie płaczesz) ona: pa. (wciąż cię kocham) on: na razie. (ja nigdy nie przestałem)
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. cola zamieniła się w wódkę a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka to to, że jesteś głupia.. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi a mama była największym bohaterem? Kiedy twoimi najgorszymi wrogami było twoje rodzeństwo? kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie najszybciej.. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą.. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką.. Największy ból jaki czułeś to pieczenie startych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro". więc dlaczego tak nie mogliśmy doczekać się aby dorosnąć?
|
|
|
Boże, pozwól bym nie złamała piąte przykazanie 'nie zabijaj' , gdy zobaczę jak ona się do niego przytula.
|
|
|
-a wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze.?
-co.?
-że za każdym razem, gdy myślę, że zapomniałam on pojawia się zupełnie na chwilę. i wtedy muszę zapominać od nowa.
|
|
|
Gdy się z kimś pokłóciła zamykała się w pokoju, aby nikogo nie skrzywdzić swoimi słowami, choć ludzie krzywdzili ją codziennie.
|
|
|
|