|
bywaitaak.moblo.pl
Jebie mnie czym jeździsz czy palisz z wiadra czy z lufki. Nie zaimponujesz mi mówiąc ile wypiłeś wódki.
|
|
|
Jebie mnie czym jeździsz, czy palisz z wiadra czy z lufki. Nie zaimponujesz mi, mówiąc ile wypiłeś wódki.
|
|
|
Kochaj ją, gdy najmniej na to zasługuje, wtedy najbardziej tego potrzebuje.
|
|
|
-Co byś zrobiła gdybym dzisiaj umarł? -Umarłabym jutro.
|
|
|
I czujesz znów, że nadchodzi wielka fala. Nie tego chciałaś, ale to dostałaś
|
|
|
Jak mnie zniszczył ? Zwyczajnie - mówiąc zbyt dużo i przekraczając pewne granice.
|
|
|
Zatęsknisz za moim obrażaniem się co 5 minut, złoszczeniem się o drobnostkę, ciągłego narzekania, że nie mam w co się ubrać. Będziesz pisał, dzwonił i prosił abym się odezwała. Będziesz siedział tak jak ja ze łzami w oczach i roztrzęsionymi dłońmi i udawał, że jest dobrze a w środku serce będzie rozwalane na kawałeczki. Spojrzysz w tył zauważając wszystkie swoje błędy, nadejdzie Cię ochotę strzelenia sobie w głowę ale nie zrobisz tego. Nadal będziesz czekał, martwił się i pragnął dostać ode mnie choć głupią kropkę w wiadomości. Więc nie ciesz się, że teraz to ja płaczę i tęsknie bo w końcu sam mówiłeś, że jak ja to i ty. Ale różnica jest taka, że to ja zawsze byłam silniejsza może nie fizycznie ale psychicznie i nie chciałabym życzyć Ci źle ale powodzenia bo z tym nie wygrasz.
|
|
|
Mądra dziewczyna całuje, ale się nie zakochuje. słucha, ale nie wierzy i odchodzi zanim zostanie porzucona.
|
|
|
nie mam żadnej jego bluzy, koszulki czy nawet małej bandany. a mimo tego pamiętam jego zapach z dokładnością do jednego..milimetrozapachu. pamiętam słodki zapach ciała pomieszany z proszkiem do prania i papierosami. pamiętam jak wtulałam się w jego koszulkę, i czułam się najbezpieczniejszą pod słońcem.
|
|
|
Można uciekać i uciekać w nieskończoność, ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie Cię Twoje życie.
|
|
|
Kiedyś? Kiedyś opowiedziałabym Ci całe swoje życie, z każdym, maleńkim szczegółem, zaprowadziła na koniec świata i kpiła z ludzi, wyszła z domu w środku nocy tylko po to żeby chociaz przez chwile spojrzec Ci w oczy, a teraz? Teraz kochanie możesz podziwiac mój środkowy palec.
|
|
|
Tak . Nazwij mnie suką, dziwką, puszczalską. Nie wiem, co tam sobie jeszcze wymyślisz. Rozumiem, jakoś musisz sobie obrzydzić to co straciłeś i co już nigdy do ciebie nie wróci.
|
|
|
siedzisz i tęsknisz za nim, płaczesz po nocach, masz nadzieję, że on jeszcze wróci. wyrywasz sobie włosy, słuchasz smętnych, dołujących piosenek, chodzisz w dresach, załamujesz się, nie jesz. a on co? on pewnie leczy kaca po wczorajszej imprezie.
|
|
|
|