|
takajednabezserca.moblo.pl
Może i jest wariatką... może i rozpiera ją energia i miewa szalone pomysły...a czasem ludzie uznają ją za psychiczną ale to nie znaczy że można jej łamać serce...ona
|
|
|
Może i jest wariatką... może i rozpiera ją energia i miewa szalone pomysły...a czasem ludzie uznają ją za psychiczną, ale to nie znaczy że można jej łamać serce...ona też ma uczucia!'
|
|
|
a marzenia nocą spacerują ulicami szukając miejsc gdzie mogą schronić się przed słońcem.
|
|
|
Stanąć na dachu , wywalić język i środkowym palcem pozdrawiać świat , nucąc "Mam wyje.bane" pod nosem , śmiać się w mordę czarnym kotom plując na wszystkich na dole .
|
|
|
wychodzisz z kościoła , czysta , bez grzechów - tuż po spowiedzi i co ? na rogu ulicy stoi ta owłosiona blond małpa , w miniówie mimo zajebistego mrozu . i jak tu nie klnąć ?
|
|
|
pamiętam, kiedy zajadałam się czekoladowymi piernikami i pod wpływem temperatury mojego serca roztopiły się, a ja niezdarnie ubrudziłam sobie nimi dłonie. właśnie wtedy do mnie podszedłeś i namiętnie oblizując każdy z opuszków moich palców, mówiłeś jak czekolada fantastycznie na mnie smakuje.
|
|
|
Mam ochotę wystawić Ci język, jak rozwydrzone kilkuletnie dziecko w ramach sprzeciwu, kiedy zaczynasz się ze mną droczyć, że prawdziwa miłość nie istnieje.
|
|
|
Wstała pospiesznie z krzesła i krzyknęła ' nie będę już więcej kochać pierwsza ' !
|
|
|
leżałaś kiedyś na ulicy w środku nocy i krzyczałaś, że Ci zależy? to spróbuj.
|
|
|
Niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. Machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. Przecież kazał jej być dzielną.
|
|
|
No k*rwa, przecież kiedyś w końcu musi być dobrze !
|
|
|
Była wredną egoistką. mogła liczyć tylko na siebie. była sama. nie miała uczuć. nie wierzyła w miłość. nienawidziła świata. nie była nawet w jednej czwartej idealna. i było jej z tym wszystkim dobrze.
|
|
|
Znalazłam się w beznadziejnej sytuacji, z której szybko nie wyjdę. Świat zamkną mnie w szklanej kuli, a może sama się w niej zamknęłam.? Teraz już to nie ma znaczenia. Stąd nie ma wyjścia. By się wydostać potrzebuję cudu, na który mogę czekać całą wieczność...
|
|
|
|