|
szarachwila.moblo.pl
Wstał minął mnie i bez jednego spojrzenia w moją stronę wymaszerował z mojego życia.
|
|
|
Wstał, minął mnie i bez jednego spojrzenia w moją stronę wymaszerował z mojego życia.
|
|
|
-Kochałam cię od trzeciej klasy. I nadal tak jest. Kocham cię i pragnę nadal. I pewnie zawsze będę cię kochać - tutaj musiała wziąć głęboki oddech - Ale nigdy więcej nie chcę cię widzieć. Miłość do ciebie za bardzo mnie rani.
|
|
|
Dobra, poddaje się. Daj mi tą butelkę. Żadne z nas nie jest wystarczająco pijane na tą rozmowę.
|
|
|
Moje największe marzenie? Dożyć do dnia, w którym zapomnienie o tobie nie będzie już takie ciężkie.
|
|
|
Co ja teraz tak właściwie robię? Udaje, że moje życie nie jest totalnie popieprzone. Muszę. Oddychać, jeść spać, obudzić się i zacząć to wszystko od początku. Przetrwać.
|
|
|
Potrzebne kilkuletnie oderwanie się od rzeczywistości. Od zaraz.
|
|
|
I kiedyś przejdę koło ciebie, ba! Otrę się o ciebie ramieniem ze złośliwym śmiechem pałętającym się na moich ustach i nawet na ciebie nie spojrzę. To będzie kiedyś, na razie płaczę w szkolnej łazience kiedy widzę was razem.
|
|
|
Nie żebym była wciąż z nim zakochana, ale nie mogłam zapomnieć bólu który mi zadał. Moje serce wciąż krwawiło, chociaż czułam że rana się zasklepia. Powoli, mozolnie, z trudem o tobie zapominam. Nareszcie.
|
|
|
Codziennie przypominałam sobie, jak wziął mnie za rękę i splótł swoje palce z moimi. Od dotyku jego warg na skórze też nie mogłam się uwolnić.
|
|
|
Co będzie, jeśli ON wróci? A co będzie, jak dla odmiany nie wróci?
|
|
|
Nie potrafiłam zasnąć. Przez głowę przetaczała mi się procesja popełnionych błędów i zranionych przeze mnie osób. Chyba było tego za dużo.
|
|
|
Chęć uniknięcia bólu nie robi z ciebie tchórza. Jesteś po prostu człowiekiem.
|
|
|
|