Dzisiaj w końcu zrozumiałam. Nie, ja nie tęsknię za Nim, ale za tym, jak się czułam, gdy był blisko mnie. Za tym szczęściem, które wniósł w moje szare życie, za tym wpełzającym uśmiechem na usta, gdy tylko spojrzałam w lustro, za tym błyskiem w moich oczach i za tym poczuciem bycia piękną.
|