 |
swartliefde.moblo.pl
Gdybyśmy byli dziećmi upiekłabym ci babkę. Ciepłą i przyrumienioną pod słońcem. Nigdy nie uczyłam się wspinać na drzewo ale mogłabym spróbować. Tylko po to by pokazać
|
|
 |
Gdybyśmy byli dziećmi, upiekłabym ci babkę. Ciepłą i przyrumienioną pod słońcem. Nigdy nie uczyłam się wspinać na drzewo, ale mogłabym spróbować. Tylko po to, by pokazać Ci, co mogłabym zrobić. Gdybym była stara, mój najdroższy, Ty byłbyś starszy. Ale mogłabym się wczołgać na twoje kolana, otulić całkowicie kocem nasze słabe, małe ramiona. I mogłabym umrzeć szczęśliwie w ten sposób. Czego nie mogłabym zrobić, gdybym Cie miała, kochanie, gdybym Cie miała...
|
|
 |
Do widzenia, mój niedoszły ukochany. Do widzenia, pozbawiony nadziei śnie... Staram się o Tobie nie myśleć. Czy nie mógłbyś po prostu pozwolić mi...być?
|
|
 |
On i ja mięliśmy coś pięknego, ale tak niefunkcjonalnego, to nie mogło przetrwać. Kochałam go bardzo, ale pozwoliłam mu odejść, bo wiedziałam, że nigdy nie pokochałby mnie z wzajemnością. Taki ból jak ten, nie powinien był być doświadczony. Nadal chwieję się na nogach po tej utracie, nadal trochę majaczę. Blisko Ciebie, dochodzę do siebie, ale to trwa tak długo, bo chociaż on odszedł, a Ty jesteś cudowny, ciężko jest ruszyć do przodu. Jestem lepsza przy Tobie. Ty i Ja tworzymy coś innego. I cieszę się tym ostrożnie. Mam wojenne blizny i pracuję nad tym, tak ciężko, by być znów tym, kim byłam kiedyś. On znika, nagle blednie. Jestem blisko bycia Twoją. Nie chciałbyś zostać ze mną?
Wiem tylko to, że gdzie jesteś Ty, tam ja jestem lepsza...
|
|
 |
Gdzieś ktoś śpi. Gdzieś ktoś płacze. Gdzieś ktoś słucha, dźwięku na wirującej płycie.
|
|
 |
Wdech, wydech powiedz mi o wszystkich swoich wątpliwościach. Wszyscy tak krwawią, tak samo.
Wdech, wydech poruszenie się, załamanie się. Jeśli wszyscy odejdą ja zostanę.
|
|
 |
Jak statki w nocy, cały czas mnie mijasz. Tracimy czas, starając się udowodnić, kto ma rację. A jeśli wszystko pochłonie morze, zostaniemy tylko my, starając się znaleźć światło.
|
|
 |
Pochował jej serce. Pochował ją samą sobie. Wśród chłodnych paproci. W deszczu, na dnie rzeki.
|
|
 |
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne. Naprawdę, kocham Cię, naprawdę.
|
|
 |
Na jego miejscu nigdy nie wypuściłbym z rąk kobiety, która patrzy na mnie z taka pasją. Gdyby któraś tak na mnie spojrzała, odciąłbym jej nogi, by nie mogła już ode mnie uciec i kazałbym jej przysiąc, że wyrwie mi serce, jeśli kiedykolwiek zapałam uczuciem do innej.
|
|
 |
Pamiętasz naszą pierwszą randkę? Migdały, grzane wino, moją kiepską gadkę, pamiętasz to? Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem, Kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk.
Pierwszą noc przegadaną do rana I pierwszą noc, kiedy nie chcieliśmy mówić nic
Pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas, jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt? Pierwsze drzwi do pierwszego mieszkania i Twoje łzy, i nasz lęk, że nie damy rady. / Zeus - Symfonia smaków.
|
|
 |
Co serce pokochało, pamięć nigdy nie wymaże. / ostatniepozegnanie
|
|
|
|