| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | stuldupe.moblo.pl Co by się stało  gdyby się nie stało to  co się stało.  Nieważne  już zawsze będziesz  jest nie halo. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Co by się stało, gdyby się nie stało to, co się stało.
Nieważne, już zawsze będziesz, jest nie halo. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Mam swój zamknięty świat, z własnym Olimpem.
Ty zakłamaną twarz w stylu z deszczu pod rynnę. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie żebym się przejmowała, czy coś ten, ale w huj Cię lubiłam,kurwa. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie mam takich luźnych spodni, żeby pokazać jak mi wisisz, kurwa. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Łatwiej myśleć o rzeczach zupełnie obcych
Świat zwolnił bass drży wciągam dym zamykam oczy
Taki moment mógłby nigdy się nie skończyć
Myślę o niej piję kawę palę papierosy . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Mam tyle pytań lecz znam reakcję na nie
Nie mam czasu nie tym razem jutro jutro może coś się stanie
Pokolenie nie ludzi lecz danych z tabel
żadne ja zawsze wy więc po co ja tak naprawdę? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Jeszcze nie jedna łza spadnie zanim zrozumiem
wszystko nie jeden dzien minie zanim zacznę budować swą przyszłość a
dziś krzyczę głośno bo tak każe smutne serce to list do ciebie którego nie
zamknę w butelce . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie obwiniaj mnie prosze dobrze znam powage sprawy to co
bylo miedzy nami dzisiaj juz sie nie odstanie kiedyś razem
dziś z osobna każdy w swoim cichym koncie teraz pustka w sercu
nie mogę sam na siebe spojrzeć to lustro pęka nie chcąc widzieć
pewnych rzeczy a łzy to stracone szczescię które trwać miało wiecznie
Dusza krzyczy , słyszysz i tak juz jest za pózno 365 dni a ja wciąż nie mogę
usnąć gdzieś zniknely ideały świat już dla mnie nie istnieje przez codzienną
walkę z samym sobą tracę nadzieje wszystko staje się cierpieniem to mi
podcina skrzydla |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czasem myślę gdzie jest kres tej ludzkiej głupoty.
Budować na niewiedzy coś zajebisty motyw.
Często spotykam się z takim podejściem.
Muzyka to zabawa wy robicie z niej coś więcej.
To kolejna płyta dowód na to że można.
Bardzo szybko zamknąć usta i wątpliwości rozwiać.
Niezmiennie od lat z precyzją olewając presję.
Zawsze wracamy tam gdzie jest nasze miejsce.
Kolejne zapisane kartki non-stop ten sam proces.
Wciąż wierzymy że nastąpi kiedyś progres.
Wszystko poświęć głowa mówi podświadomie.
Wchodzimy w tryby tej maszyny znów brudzimy dłonie.
Mimo tego że krytyka spotyka nas stale.
To psy szczekają a karawana jedzie dalej . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Jednak wciąż zdarzają się odstępstwa od reguły
Bo ktoś czegoś nie rozumie jazda to porusza tłumy
Ile razy spotykałem się z takimi postawami
Zero szacunku ignorancja tak po prostu dla zabawy
Wielu czuje się przez to królami tego świata
Dla mnie to idiotyzm i nic nie więcej do dodania. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| jestem jedynie człowiekiem i cały czas popełniam błędy
wielu odpuściło i dało sobie spokój
ja proszę od drugą szansę, bądź na każdym kroku. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| brudne serce brudne ręce trzeba się godzić
że chcesz mówić ale nikogo nic to nie obchodzi
albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz nawet miłość
daj zdrowie moim bliskim, dla mnie tylko trochę siły, może trochę mniej poczucia winy
wiem, że Cię zdradzam i słucham pokus, tracę kontrolę, nie umiem stać z boku
i myślę ile jeszcze mam kredytu w Twoim sercu
połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu... |  |  
	                   
	                    |  |