|
strawberry16.moblo.pl
I założę dużo za dużą koszulkę włosy zepnę w kucyk nałożę na nogi ciepłe kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady nie przejmując się dużą ilością kalorii. I tak wiem
|
|
|
I założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady, nie przejmując się dużą ilością kalorii. I tak wiem, że nie usłyszę energicznego pukania i Twojej twarzy w drzwiach. Dla kogo innego miałabym się stroić?
|
|
|
Otwierała drzwi. Rozespana, w za dużej koszulce, z rozmazanym, wczorajszym makijażem i rozwalonymi od spania włosami, boso. A on od progu: -Hej skarbie -przyglądał się przez moment z fascynacją. -Śliczna jesteś, wiesz? -Szkoda... Szkoda, że to już przeszłość.
|
|
|
Z czasem przestanę jeść duże ilości czekolady , przestanę płakać, mówić do ściany i krzyczeć na książki.
|
|
|
Kochanie ścięłam włosy, pora wymienić faceta
|
|
|
Kiedyś się odwrócisz z wiecznym grymasem na twarzy, a oczy twe będą błyskać zdziwieniem. Okręcisz się w koło zdezorientowany i ujrzysz już tylko me ślady. I cicho zaszlochasz zrozumiawszy co znaczę, o minutę za późno.
|
|
|
Powinnam płakać, łkać ze smutku, lecz czułam tylko wielką pustkę, tkwiącą gdzieś po środku klatki piersiowej.
|
|
|
Kiedy byliśmy razem, kiedy śmialiśmy się oboje, miałam zapytać o jedno. Dzisiaj często o tym myślę. Nie zdążyłam zapytać o Twoje dzieciństwo, pierwsze drżenie serca, pierwszy poważny egzamin..
|
|
|
czasami mam wrażenie , że przegrałam zakład , którego stawką było moje szczęście
|
|
|
najchętniej kopnęłabym Cię w dupę za to wszystko. tak z całej siły, żebyś przez najbliższy tydzień nie mógł siedzieć.
|
|
|
Szkoda, że przed poznaniem Ciebie, nie spotkałam takiego Huberta Urbańskiego, który milion razy by się mnie spytał, czy jestem na pewno, definitywnie, w 100% pewna, że chcę Cię poznać. Odechciałoby mi się na samym początku.
|
|
|
[ cz3 ] - Czyli jednak to prawda byłam tylko nic nie znaczącym zakładem . - patrzyła na chłopaka ze smutkiem, jej oczy zaszkiły się, choć ciągle w myślach powtarzała '' nie będę płakać '' nie wytrzymała, łzy leciały po jej policzku. - Kocham Cię najbardziej na świecie, nie chciałem by tak wyszło. JEsteś dla mnie wszytskim , co mam zrobić żebyś mi wybaczył ? - patrzył na nią z nadzieją. - Zniknij z mojego życia raz na zawsze. - wykrzyczała mu w nerwach. Chłopak popatrzył na nią i wybiegł z jej pokoju. Nie mógł uwierzyć w to co się stało. Szedł jak by nie przytomny. NIe zauważył nadjeżdzającego samochodu, zginął na miejscu.
|
|
|
[ cz2 ] Choć parą jeszcze nie byli, kochał godzinami patrzeć w jej czekoladowe tęczówki. Ona lubiła się o niego troszczyć . Była na każdym jego meczu, który wygrywał tylko dla niej . Ktoregoś dnia, jego kumpel napisał jej sms-a '' Byłaś tylko zakładem, dla niego nic nie znaczysz, on może mieć takich na pęczki '' po odczytaniu myślała, że tylko zwykły żart jego kolegow, poczekała aż przyszedł do niej, zapytała go czy to prawda, on nie umiał zaprzeczyć, nie chciał znów jej kłamać.
|
|
|
|