|
2 miesiące i zezresz glebę. (:
|
|
|
W taki sposób chce byc budzona czescie, proszę i dziekuje. < 3
|
|
|
śmieszy mnie panna, która myslala wymyślić zaręczyny i którą rzucono w dniu n w którym jej chloptas dowiedzial sie o zaręczynach swojej bylej. Śmieszy mnie to, ze nie potrafi docenić nowego chlopaka, śmieszy mnie to, ze probuje zniszczyc mi życie, nie rozumiejąc, ze Moje życie jest daleko od niej i, ze posiadając Jego, jestem najsilniejsza osobą. Śmieszą mnie pewne slowa- to podchodzi pod psychozę i obsesje, spowodowana silna wiezia z bylym juz partnerem i poczuciem ze nie kochal jej tak mocno jak ciebie. Śmieszy mnie to, ze udaje taką dorosla, a ma schizt, gdy ma otworzyć sklep, to gdzie gdyby miala chate remontować po pożarze lub z facetem mieszkac. Śmieszy mnie to w chuj. Juz nie boli. To bawi. Upsa, kogoś cos zaboli, zaraz będą hejty, kolejne dowody. < 3
|
|
|
Należę do Niego, w pelni, nigdy nikt nie posiadal Mojej duszy w 100%, On posiada.
|
|
|
Tak sie nad tym zastanawiam... I w sumie chuja juz na to wykladam. :)
|
|
|
Mily wieczór, mile motyle w brzuchu, dziekuje. < 3
|
|
|
Potrzebowalam lez i rozmowy. W końcu przelamalam strach. Ma racje, dawno powinnam z tym zrobić porządek. Późno, ale robię. A na lodowce przykleję naklejkę:"zawsze sluchaj Mateusza, ma racje!'
|
|
|
Gdy raz sie na kims zawiedziesz choćby krowy lataly a niebo stalo, nie zblizaj sie, zawiedziesz sie kolejny raz. Najgorsze, gdy ta osoba jest tchórzem(u nich to rodzinne) i zamiast wbić nóż w serce, wbije je w plecy po zmroku.. Chcialas dobrze, bylas, ocierałaś lzy, olewalas nawet kolejny raz faceta, by wisieć z Nią na Tel i Ja pocieszać. Pytanie teraz tylko po co? Dla falszu i bolu? Niektórzy ludzie zaliczają sie pod kategorie potworów.
|
|
|
Stanowczo za duzo stracilam czasu na lizanie ran. Stanowczo zbyt duzo plakalam z powodu przeszlosci. Stanowczo za bardzo zaszlismy sobie za skore. Czas I z tym skonczyc. Zyjac zalami z przeszlosci nie mozna w pelni zyc terazniejszoscia. A nie mam zamiaru zyc na pol gwizdka. Ide na blogs, z moblo koncze.
|
|
|
Odbieralo mi to sily. Walks z wiatrakami trwajaca ponad rok. Odbijanie pileczki. Lzy I smiech. Ktos musi byc madrzejszy. Ciesze sie, ze ona gowno o mnie sie od wyjazdu, ciesze sie, ze pokonuje przeszlosc I IDE dalej. Nie rozumiem tylko tych chorych wymyslow. Nie mozna jednak sie tym przejmowac. Czas sprobowac wybaczyc, tego wymaga dojrzalosc. Wiec sprobuje. Postaram sie I wiem, ze sie uda tylko wtest, gdy oczyszcze sie z jej toksycznosci I przestane odbijac pileczke.
|
|
|
|