|
srajnabanie.moblo.pl
a to uczucie kiedy w tym samym czasie tracisz kogoś kogo kochałsz i odzyskujesz kogoś kogo również kochasz jak to nazwać ?
|
|
|
a to uczucie kiedy w tym samym czasie tracisz kogoś kogo kochałsz i odzyskujesz kogoś kogo również kochasz , jak to nazwać ?
|
|
|
a to że wyryłam sobie twoje imię na ręku , mam twoje zdjęcia na ścianie i myślę o tobie 38345739565 razy na minutę to też nic nie znaczy ?
|
|
|
nawet jeżeli założy 13-nasto centymetrowe szpilki i mini na połowę tyłka nie będzie oznaczało to że jest szmatą .
|
|
|
bezczelnie wkradłeś się w moje serce , unicestwiając myśli , sumienie , nadzieje i uczucia .
|
|
|
mogę spokojnie stwierdzić iż zostałam celowo i podstępnie zahipnotyzowana .
|
|
|
Pamiętam jak kiedyś wracałam do domu ze szkoły . Było zimno , nawet bardzo . Było to może z dwa tygodnie po naszym rozstaniu . Byłeś z kolegom po drugiej strony ulicy na chodniku . Twój kolega zaczął bawić się śniegiem i pytać się co u mnie słychać Ty przystałeś na chwilę i próbowałeś na mnie spojrzeć . Jednak coś nie pozwalało Ci skierować wzroku w moją stronę , jednak po chwili walki ze samym sobą udało Ci się . spojrzałeś na mnie . ja udawałam że rozmawiam z twoim kolegom jednak zależało mi tylko na tym by jeszcze chwilę ukradkiem oka , spojrzeć na Ciebie . Kiedy zauważyłam że wpatrujesz się we mnie mimo tego że stałeś z osiem metrów dalej moje zmarznięte już serce nagle zrobiło się gorące a oczy zaszklone . Bez słowa odeszłam i z załzawionymi oczami pobiegłam jak najdalej . Przypomniało mi się nasze pierwsze spotkanie . Wtedy patrzyłeś na mnie takim samym wzrokiem . To bolało .
|
|
|
Nie wyobrażam sobie tylu dni , prawie całego miesiąca bez jego codziennego pytania 'kochanie co dziś robimy' ..
|
|
|
Miłość jest najważniejsza, jest odzwierciedleniem radosci, uczucia jest po prostu wszystkim. Nawet jeżeli czasami krzyczę że miłości nie ma że ona nie istnieje - to dlatego że mi jej brakuje .
|
|
|
usiadłam na parapecie z herbatą w ręku , patrzyłam się na rozgwieżdżone niebo i zastanawiałam się jak to będzie . Miałam wytrzymać bez Ciebie miesiąc , miesiąc bez kogoś kto jest w moim życiu najważniejszy . Nagle wybuchłam panicznym płaczem , bałam się że kiedy już wrócisz uczucie którym darzyłeś mnie przed wyjazdem zgaśnie - tak po prostu . Nie mogłam na to pozwolić , ale byłam w tej sytuacji bezradna . Musiałam Ci zaufać dwa razy bardziej niż dotychczas . A na duchu podtrzymywało mnie tylko to że zawsze mi powtarzałeś ''już nigdy Cię nie zostawię.'' a kiedy spytałam kiedy przestaniesz mnie kochać odpowiedziałeś 'pytasz kiedy umrę?' .
|
|
|
tak cholernie nie chciałam żeby to wszystko znów szlak jasny trafił . Nie chciało mi się znów przerabiać tych wszystkich nieprzespanych nocy , przepłakanych dni , tego zmarnowanego czasu na wspomnienia , na żale , na smutek i szukaniu jakiegoś wyjścia ewakuacyjnego .. Bo mam już tego po dziurki w nosie , więc albo wszystko ma być dobrze albo ma nie być nic .
|
|
|
w perfekcyjny sposób wytłumaczył mi kim dla niego jestem .
|
|
|
|