|
specific.moblo.pl
Przejebane :
|
|
|
Bo przyjaciół nie poznaje się wtedy gdy płaczą z nami, kiedy straciliśmy chłopaka... Tylko wtedy, gdy każą nam się otrząsnąć i nazwą zjebem! Kiedy przypierdolą ci, gdy robisz sobie siarę :D Gdy idą z Tobą i robią to co Ty, chociaż przypał mają gwarantowany. Nie wtedy gdy pomagają przy ściąganiu na klasówce, ale wtedy, gdy też dostaną jedynkę i z pocieszeniem mówią "aaa co tam, lubię poprawy"Gdy jesteś dla nich jak siostra, a nie jak ktoś z kim można sobie pogadać na gadu.| ciamciaramciaa
|
|
|
No to od dzisiaj do poniedziałku jestem sama. Mama wyjechała. Tak nie znoszę tego :( Gdy nie czuje jej obecności w domu :( | specific
|
|
|
Szczerze to nie rozumiem ludzi, którzy mi zazdroszczą. Fakt co chcę to niby mam wystarczy ładny uśmiech słodka minka, ale dlaczego tak jest rodzice mi w ten sposób chcą wynagrodzić, że problemy ich są na głowie nastolatki.Tak siedzę całymi sama w domu z siostrą , ale jak chce gdzieś wyjść to siostrę mam gdzie zostawić i mogę wracać po 22 no bo jeszcze nie ma wakacji. Z mama widuje się wieczorami i gadam jak zadzwoni. Tata pracuje zagranicą praktycznie go nie ma . Co druga osoba zazdrości mi sytuacji w domu. A ja wolę mieć ich wszystkich przy sobie. Gdy wieczorami potrafiliśmy siąść i porozmawiać. Teraz tego nie ma są same problemy. A ja praktycznie mam luzy, bo mama ma teraz strasznie zaufanie do mnie, bo nie jestem małym dzieckiem. Niby fajnie jest tak, ale o wiele lepiej bym się czuła gdyby było jak dawniej. | specific
|
|
|
Alkohol występował w różnych momentach mego zacnego życia. ;D W wieku 13 lat spoko wypiłam góra piwo mówiłam nic mi nie zaszkodzi są wakacje można. Nie ciągnęło mnie zbyto do tego. W wieku 14-15 lat zaczęły się robić już niezłe cyrki i jazdy. Pierwsza wódka, grube melanże, pierwsze wracanie najebanym do domu i tłumaczenie się , że nie piliśmy. W tym okresie czasu to nie było jedno piwo w wakacje co jakiś czas. W tym okresie to było picie w każdy cały weekend i to w ogromnych ilościach. W wakacje libacje praktycznie codzienne. A teraz 16 wódki już nie tknę do końca życia. Piwa mogę pić ale coraz mniej mnie do tego ciągnie, bo zaczęłam dorastać i spostrzegłam co alkohol wyczynia i robi z człowiekiem. Kto nie miał styczności w rodzinie z alkoholikiem nie będzie wiedział co mam na myśli. I to tylko dzięki tej osobie ograniczam alkohol, bo nie chce wyglądać i niszczyć wszystkiego tak jak ona to robi. :( | specific
|
|
|
2 lata temu byłam zajebiście z siebie dumna. Potrafiłam tak zbesztać chłopaka, żeby nie jarał trawy czy innego świństwa, że zrobił to dla mnie. Nawet po naszym rozstaniu nie odważył się tego tykać. A teraz to ja dzwonie do niego czy załatwi mi towar czy pójdzie zajarać. Chłopak powoli mnie nie poznaje. I też próbuje mi tłumaczyć żebym tego nie robiła. Tylko że on mnie nie przekona żeby nie brać ale ja go przekonam żeby zemną wszedł w to gówno. Mama zawsze była zemnie dumna że potrafię przekonać ludzi do tego co słuszne. Dobrze że nie wie że teraz wykorzystuje w to zły sposób. Bo z takiej córki nie była by już dumna. | specific
|
|
|
Właśnie on pokochał mnie za moje wady, a nie zalety. Wstanie jest wszystko zaakceptować oprócz fajek w mojej torebce. | specific
|
|
|
Uwielbiam, gdy mówi że podkabluje mojej mamię że gdy jej nie ma zostaję w domu, że nie dbam o swoje zdrowie, że jestem nałogowym palaczem. Chociaż wiem ze nigdy tak by nie zrobił , bo jestem u niego tym cholernym oczkiem w głowie którego będzie bronił przed każdym a przed moją mamą i jego rodzicami wychwalał jaka to jestem wspaniała. Chociaż wiem że wcale nie jestem idealna. | specific
|
|
|
|