|
smerfetkaaa1.moblo.pl
bądź tylko od czasu do czasu i nie pozwól mi się od ciebie uzależnić
|
|
|
` bądź tylko od czasu do czasu i nie pozwól mi się od ciebie uzależnić
|
|
|
` Ciekawe czy Ty też czasami czekasz, żebym do Ciebie napisała.
|
|
|
` weź zapomnij o nim. - nie umiem .. - dlaczego niby . ? - a wiesz ile to jest 2+2 . ? - wiem . - to weź kurwa zapomnij . !
|
|
|
Kocham Cię choć nie powinnam ..
|
|
|
Jesteś babiarzem.Egoistycznym frajerem, który nie patrzy na uczucia kobiet, ale to właśnie przy tobie czułam się jak mała bezbronna dziewczynka, to ty dawałeś mi szczęście i to ciebie pragnęłam. Dziś mimo tego wszystkiego co przez Ciebie przechodzę jedynie podtrzymują mnie wspomnienia, to one sprawiają, że nadal czasam się uśmiecham, że jeszcze jakoś funkcjonuje. Kocham Cię i nie chcę, by to się zmieniło. Z tobą w sercu czuję się bezpiecznie. | sajonara.bitches
|
|
|
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać.
|
|
|
Stała na wprost Niego i heroicznie ocierała twarz z łez. 'Tak po prostu wyjeżdżasz? Wszystko zostawiasz i jedziesz.' Mówiła ze szlochem w gardle. 'A co ze szkołą? Co z nami?' Ostanie pytanie spowodowało, że o mało się nie przewróciła. Podszedł do niej szybko i przytulił najmocniej, jak potrafił. Cała się trzęsła. 'Nie jedź. Błagam, nie zostawiaj mnie. Nie jedź, proszę.' Wylewała łzy w jego koszulkę. 'Cichutko...Przyjadę jeszcze kiedyś.' Musnął wargami jej mokre oczy. 'A co z nami?' Zapytała szeptem, jakby bała się odpowiedzi. Przyciągnął ją i pocałował. 'Nic...Nauczymy się żyć bez siebie, staniemy się mistrzami we wspominaniu. Co noc będę zasypiał z Twoim oddechem w słuchawce.' Znów posmakował jej ust. Odwrócił się w końcu i odszedł, zostawiając ją samą, bezsilną i słabą. Niebo oblało ją zimnym deszczem, słyszało jej krzyk
|
|
|
Docenisz jak stracisz ,stracisz jeśli nie docenisz ...
|
|
|
Czy na prawde już przywykłam do jebanej samotności ..
|
|
|
Jeśli się kogoś kocha, stawia się jego potrzeby ponad własnymi. Nieważne, jak nieprzekonywujące, jak bardzo popieprzone są te potrzeby. I nie ważne, że zaspokajając je, czujesz się tak, jakby cię rozdzierano na strzępy.
|
|
|
chciałam mu udowodnić, że potrafię sobie dać radę bez niego, a
wtedy on postanowił mi pokazać, że jest mu całkiem dobrze beze
mnie. i tak się nawzajem zabijaliśmy tym naszym pozornym szczęściem.
|
|
|
chciałam mu udowodnić, że potrafię sobie dać radę bez niego, a
wtedy on postanowił mi pokazać, że jest mu całkiem dobrze beze
mnie. i tak się nawzajem zabijaliśmy tym naszym pozornym szczęściem.
|
|
|
|