|
smallspy.moblo.pl
And life goes on.
|
|
|
Była więcej, niż królowa piękności z filmu.
|
|
|
a my wciąż próbujemy wzajemnie wyidealizować nasze osobowości.
|
|
|
kochałam stawiać krok przy Twoim boku, miałam wtedy wrażenie, że uczę się dopiero chodzić, mimo, że czas raczkowania i pierwszych kroków już dawno przeminąl. Teraz znów niedołężna pląsam się po ulicach miast, tylko nocą, tylko w ciemnych zakątkach iluzji umysłu.
|
|
|
gdy już wszystko milknie i cały dom pogrąża się w ciemności i we śnie, obracam się na bok i pozwalam łzom płynąć po zimnych policzkach. bo czuję, że Tobie jest źle, a ja zupełnie nic nie mogę na to poradzić. a Ty mnie odtrącasz, jednocześnie potrzebując.
|
|
|
bardziej bolą niewypowiedziane słowa, niż te, które - chodź drastyczne - płyną prosto z serca. są szczere. więc śmiało mi możesz powiedzieć, jak bardzo mnie nienawidzisz. za szczerość Ci podziękuję i pójdę dalej patrząc na ludzi, którzy pod fałszywym uśmiechem i serdecznością darzą innych wilczą nienawiścią.
|
|
|
Umiesz schować się w tłumie,
idiotycznych kombinacji
i poharatanych serc.
|
|
|
mam nadzieję że chociaż
Ty się dobrze bawiłeś w tym związku
|
|
|
A gdy jej to powiedział, wszystko w niej umarło.
Po policzku spłynęła tylko jedna łza.
Pozwoliła mu odejść, bo go kochała.
Wierzyła, że kiedyś wróci, chociaż tego nie obiecywał.
|
|
|
i nagle byłam gotowa grać o wszystko. i nawet jeśli to największy błąd.
|
|
|
'zapach. cecha zbioru cząsteczek zawartych w powietrzu,
docierających do zmysłu powonienia.
Ulotność, której nie zapamiętujesz.
Trwająca w jakimś miejscu i czasie, dłuższą bądź krótszą chwilę. (...)
A teraz pomyśl ile razy w życiu zatrzymały się Twoje myśli,
kiedy stanąłeś nagle na chodniku,
czując dokładnie to, co już gdzieś, kiedyś.
Byłeś pewien, że to ten sam zapach i na moment,
zupełnie bezwolnie i zadziwiająco realnie, przeniosłeś się tam, a nie byłeś tutaj.
I wiedziałeś, gdzie to było.
Wiedziałeś doskonale
|
|
|
a miłość? jeden nałóg młodości, ryzykowne gry, oszałamiające stany nieważkości. to wszystko.
|
|
|
|