|
smallspy.moblo.pl
Nie jemu chyba nie wystarczało że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku..
|
|
|
Nie, jemu chyba nie wystarczało, że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej
jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku..
|
|
smallspy dodał komentarz: |
23 grudnia 2010 |
|
Chcesz wiedzieć co to miłość? Chcesz ją sobie jakoś wyobrazić? To popatrz teraz w niebo. Jest czarne, puste, niewyobrażalnie wielkie, jest głębokie i tak wciągające, odnosisz wrażenie, że Cię wciąga? To teraz wiesz jak wygląda miłość.
|
|
|
i zryję Ci psychikę prawdą tak bardzo jak Ty zryłeś mi kłamstwem.
|
|
|
I choć nic nie mówię, to w środku wrzeszcze jak rozpieszczony bachor wolający za nową wystrzałową zabawką w supermarkecie.
|
|
|
tamten był za młody. tamten za niski.
jeszcze inny za głupi.
|
|
|
Chcieli razem żyć, razem budować nowy świat
|
|
|
Czemu mu nie wierzę kiedy mówi, że mnie kocha?
odpowiedz jest prosta , bo mowil te słowa tyle razy i tyle razy udowadniał ze nie są prawdziwe , ze kazdy kolejny raz kiedy je słyszysz tracą na znaczeniu .
|
|
|
Potrzebuję Twojej dłoni, która poprowadzi mnie przez noc,której sie zawsze boje bo wszędzie jest ciemno , wszyscy sa gdzieś daleko a na ulicach jest pusto, potrzebuje jej aby prowadzila mnie przez burze, bo na widok błyskawić mam ochote uciekac jak najdalej i schowac sie pod łózkiem, potrzebuje jej aby bronila mnie przed zbirami i oszustami którzy moga zrobic mi krzywde gdy ich stan trzeźwości bedzie wykraczał ponad normy , nie chce ci podawac reszty przykładow bo dobrze wiesz ze mam ich w zanadrzu całkiem sporo , poprostu trzymaj mnie mocno ,i nigdy nie puszczaj.
|
|
|
Swoją nieśmiałość zostaw za drzwiami.
|
|
|
wsiąde w nocny pociąg i pojade na koniec świata szukając milości .
|
|
|
A jeśli jest inna, którą uczyni cię szczęśliwszym , nie oglądaj sie za mną idź i bądź szczesliwym, bo kazdy znas tego pragnie . Chce szcześcia ,poczucia ze jest komus potrzebny . My sobie juz nie jesteśmy, i co najlepsze ja to rozumiem i juz nie cierpię .
|
|
|
|