 |
skywards.moblo.pl
Taka rozpacz bywa czarniejsza niż noc. Ma zwiotczałe członki opuszczone ramiona i załzawione spojrzenie. Drży jak w delirium. Przypomina negatyw fotografii weselnej. Budz
|
|
 |
Taka rozpacz bywa czarniejsza niż noc. Ma zwiotczałe członki,opuszczone ramiona i załzawione spojrzenie. Drży jak w delirium. Przypomina negatyw fotografii weselnej. Budzi myśli o studniach, lochach, zawalonych pieczarach i polarnych mrozach. Kradnie tlen. Zaprasza głód. Modlitwy uciekają, nie dając się łowić. Skrzeczy fatum. Ale i kołacze się błysk nadziei, bo puki życia - póty nadzieja.
|
|
 |
Umrę ci kiedyś.
Oczy mi zamkniesz.
I wtedy — swoje
Smutne, zdziwione,
Bardzo otworzysz.
|
|
 |
Dziewczynka wyszła z domu, pozostawiając za sobą tylko zapach perfum.
Chciała odejść. By ktoś jej szukał. Jednak wróciła.
Bała się krzywdy. W jaką obdarzony jest ten świat.
|
|
 |
Czuję się jakby moja dusza się kurczyła. Jakby się dusiła.
Godzinami, dniami, tygodniami. Czasami nie przechodzi.
Zatem przychodzi dzień kolejnego cierpienia.
|
|
 |
Wszystko ma swoje przeciwieństwo. przeciwieństwem radości jest smutek, życia- śmierć, miłości- nienawiść. Zatem w naszym życiu jest miejsce na wszystko: szczęście i cierpienie, dobro i zło. Nie można być wiecznie szczęśliwym, bowiem masze życie do swej pełni potrzebuje także smutki
|
|
 |
Dusza nie zaznająca spełnienia usycha, a jej szkielet trącony ostatnim podmuchem nadziei rozpada się po to, by ktoś znalazł choćby jeden jego kawałek i przypomniał sobie o tym, kogo tak naprawdę stracił
|
|
 |
Widać po oczach, że kochasz tracić kontrolę
|
|
 |
Po ścianach spływają ciemnymi strugami absurdy, bruk zbudowany został z paradoksów, firany utkano z nonsensów, a ja, biedny człowiek na tym bezsensie stoję.
|
|
 |
Czuję się przegranym pionkiem na szachownicy tego pomylonego świata.
|
|
 |
Ciężko mówić, gdy płuca nie wierzą w żadne wypowiedziane słowo.
|
|
 |
Moje zachowanie, świadczy tylko o tym, że jesteś najważniejszą osobą w moim życiu, uciechą mego każdego dnia i powodem wstawania z łóżka nawet w poniedziałki.
|
|
 |
Była nadzwyczaj ludzka. Leniwa, ale jednocześnie chcąca udowodnić całemu światu swoje ambicje. Tęskniąca, ale za wszelką cenę starająca się udowodnić, że jest twarda. Potrzebująca bliskości, ale stale twierdząca, że wystarczy jej pluszowa żaba- towarzyszka od dzieciństwa.
Zagubiona, ale dumnie idąca do przodu..
|
|
|
|