|
skinny-love.moblo.pl
zasypiam ze swiadomoscia podobnego jutra. rownie pustego cichego i zamknietego. skinny love
|
|
|
zasypiam ze swiadomoscia podobnego jutra. rownie pustego, cichego i zamknietego. /skinny-love
|
|
|
|
Jak myślisz, dlaczego tak żadko mówie o swoich uczuciach, problemach, zmartwieniach. Mogę płakać godzinami w poduszkę, siedzieć całą noc w ciemnym pokoju nie usnąć chodźby na chwile. Mogę wypisywać swoje smutki w pamiętnikach i notesach ale nigdy się komuś wygadać. Wole wszystko dusić w sobie, już taka jestem. Po za tym po co mam się wyzalać, opowiadać godzinami o moich problemach o tym jak sobie nie radzę i jak to wszystko traci sens skoro i tak ktoś odpowie kilku wyrazowym zdaniem "będzie dobrze". Łatwo im powiedzieć, bo to nie ich problem. / Jachcenajamaice ♥
|
|
|
tak. wypiłam za ciebie. myśląc o wszystkich frajerach na świecie, głownie myślałam o tobie. nie ma za co. to zwykly sentyment. /skinny-love
|
|
|
ostatnio nie miewam snów. śpie, by wstać, by iść tam gdzie podobnież muszę. a potem wracam. i znowu ide spać. by znowu nie snić. szara rzeczywistośc. nawet snów nie pozostawiła. bezczelne życie. co ja mu zrobiłam. nie pogardziłabym snem, choćby o tym frajerze. /skinny-love
|
|
|
gdybym miała się zabić, zrobilabym to po cichu. bez żadnego ostrzeżenia. w samotnej agoni. pośród krzyku duszy. podczas myslowej burzy. w ciszy. /skinny-love
|
|
|
on jest jak bestia. ona jak bella, tzn. piekna. razem tworza zgrana calosc, na mnie nie ma miejsca. /skinny-love
|
|
|
"życie jest piękne, więc nie smutaj" powiedziała kumpeli, żeby ja pocieszyć. choć tak naprawde w glowie chowała się pod grubą warstwą łez, pierzastych wspomnień. myslała o tym, by cofnąć czas o kilka miesięcy. by nie popełnić błędów które teraz wokół niej krążyły. jej dusza wrzeszczała, myśli darły ją na szczępy. a na zewnątrz pokazywała uśmiech. /skinny-love
|
|
|
przed snem liczyła do stu. z każdą kolejną liczbą trzymała kurczowo myśli. w żelaznych ryzach, żeby nie zaczęły kręcić się wokół jego osoby. "jeden" zagryzła wargi. tłumiła rządne emocje pod ciężko zamkniętymi powiekami. "dwa" przekręciła się na brzuch. nie potrafiła tak zasnąć. "trzy" wróciła do spania na wznak. "cztery" kopnęła kołdre w najdalszy kąt. "pięć" po policzku popłynęła jej łza. "sześć" usłyszała swój własny przerażony szept wrzasku. "siedem" usiadła. nie mogła spać. wzięła poduszkę do ręki. usiadła na parapecie. czuła zimno od okna. padal deszcz. w jej sercu morze łez /skinny-love
|
|
|
|