|
sideways.moblo.pl
łatwo jest w dzień. gdy świeci słońce i możesz zapomnieć o otaczającym świecie. noce są gorsze. bolą. swoją ciemnością przenikają w głąb i odnajdują rzeczy przywołuj
|
|
|
łatwo jest w dzień. gdy świeci słońce, i możesz zapomnieć o otaczającym świecie.
noce są gorsze. bolą. swoją ciemnością przenikają w głąb i odnajdują rzeczy, przywołujące wspomnienia, a one sprawiają ból. czujesz jak gdzieś w środku porusza się coś znajomego. czas goi rany? jedynie pozwala przyzwyczaić się z nimi żyć. jedno przypadkowe spotkanie, i wszystko powraca.
|
|
|
i gdy czujesz jakiś ciężar na sercu, którego nawet łzy nie odciążają.
|
|
|
dziwnie patrzeć w oczy, w których nic nie ujrzysz.
|
|
|
-płaczesz?
-nie, to płacze dusza. tym sposobem miłość wysusza.
|
|
|
-zimno mi.
-przytulić cię?
-nic nieznaczącym objęciem serca nie oszukasz.
|
|
|
weź mnie za rękę, spójrz w oczy i powiedz, że wszystko będzie dobrze.
|
|
|
i patrząc przez okno, czujesz jakby nawet niebo sprzysięgło się i płacze razem z tobą.
|
|
|
'słowa niewypowiedziane, które potęgują ciszę'
|
|
|
w końcu musiała zauważyć jednostronne zaangażowanie. zdać sobie sprawę, że robiąc wszystko nie zdziała nic.
leżała. patrzyła niebłagalnie w ciemność nocy, której blask gwiazd przyćmiły chmury. serce zakuło w środku. dało jej znak jak lekko wisi.
tak bardzo chciała wszystko naprawić, powrócić do normalności, do świata szczęścia.
jednakże w jej świecie [złamane serce było częstsze niż zachody słońca]
|
|
|
posłuchaj co mówi szeptem cisza, jak woła w otchłań melodię swej duszy. co czuje powiedzieć pragnie, prosząc o ukojenie bólu na zawsze.
|
|
|
proszę przyjdź. otul mnie, i nic nie mów tylko bądź. jak deszcz podczas burzy, spowij marne powietrze mej duszy. spójrz głęboko i dotrzyj w miejsce zakazane.
|
|
|
|