|
sickoftheworld.moblo.pl
ciągle się zastanawiam czy ty też coś do mnie czujesz sickoftheworld
|
|
|
ciągle się zastanawiam, czy ty też coś do mnie czujesz / sickoftheworld
|
|
|
Cały czas słyszę jaka to jestem a jaka byłam kiedyś. Że zmieniłam się na gorsze. Że znajomi mają na mnie zły wpływ. Powinnam być bardziej dojrzała, w końcu nie mam już pięciu lat. Ciekawe, że traktuje się mnie gorzej niż pięciolatka który może wyjść do piaskownicy bez zbędnych kazań. Jeżeli nie umiecie pogodzić się z tym jaka jestem, nie mam zamiaru was zmuszać. Ale nie zmienię się, zrozumcie w końcu.. / sickotheworld
|
|
|
Jesteś taka pewna że z nim jestem i nie wierzysz w nic co mówię. Wiesz, chciałabym żeby chociaż połowa z tego co myślisz była prawdą / sickoftheworld
|
|
|
to dzięki wam jestem jaka jestem, w końcu trzeba dostosować się do oczekiwań. a wobec mnie nie były zbyt wygórowane / sickoftheworld
|
|
|
przy życiu trzymała ją tylko pieprzona nadzieja, której nie chciała mieć /sickoftheworld
|
|
|
Mają w dupie to, że ranili cię dużo wcześniej. Chcesz uciec, bo nie masz nikogo. I chociaż naprawdę próbowałaś, nie chciałaś się przejmować, to wciąż boli tak samo, a nawet gorzej. Ale nie okazujesz tego, bo po co. Nikt ie ma pojęcia jak bardzo cierpisz, chcesz zdusić to w sobie. I tak cię nie zrozumieją. Bo każdy ma własne problemy. Ty starasz się rozumieć ich mimo tego syfu w twoim życiu, ale i tak za każdym razem słyszysz to samo: "nie rozumiesz". Chciałabym doczekać dnia, kiedy dowiedzą się jakie naprawdę było moje życie i jaki miałam burdel w głowie każdego pieprzonego dnia. / cz. 2
|
|
|
Ten ból, gdy najbliżsi cię skreślają, a gdy im to wygarniasz, zaprzeczają, chociaż wszyscy wiedzą, jaka jest prawda. Skreślają cię, bo wierzą plotkom, nie słuchają, co masz im do powiedzenia. Nie dopuszczają do siebie myśli, że wcale nie jesteś taka zła, tylko po prostu zagubiona. Sami zaczynają wymyślać różne rzeczy i wmawiają ci, że to robisz. I tylko ty wiesz jak jest naprawdę. Po jakimś czasie starasz się już tego nie słuchać, nie obchodzi cię co sobie myślą. Przynajmniej chcesz, żeby cię nie obchodziło. Próbujesz znieczulić się na to wszystko dookoła. A na końcu słyszysz, że ich ranisz. Chociaż nie wiesz czym, ty tylko chciałaś się uodpornić. / cz.1
|
|
|
Dlaczego mając normalną rodzinę nie potraficie się tym cieszyć? Ja nie chcę tak, przyzwyczaiłam się już do tego co mam. Może dla niektórych to byłoby trudne, żyć tak jak ja, ale dla mnie to normalne. Nie żałuję że tak jest. Może czasami, bo jednak trudno jest być wyrzutkiem we własnym domu. Ale mimo wszystko, nigdy na to nie narzekałam, to nie było dla mnie dziwne. Po prostu tak się wychowałam, a wszyscy dookoła myśleli że mam wesołą szczęśliwą rodzinkę. I nadal tak myślą, przecież jakże mogłoby być inaczej?
|
|
|
gdy myślisz, że już jest lepiej, życie znowu kopie ci dupę...
|
|
|
I gdy tylko słyszała, jak mówią o nim w ten sposób, cholernie ją to bolało. Bo słyszała to wszędzie dookoła. Każdy był przeciwko niemu. Nikt nie chciał w niego uwierzyć. Tylko ona. Miała nadzieję, że się zmieni. Dla niej. Chociaż nie miała pojęcia dlaczego miałby to zrobić. To, że czasami była na niego wściekła i chwilami go nienawidziła, nie znaczyło, że przestała go kochać. Kochała go tak bardzo i nienawidziła za to, że nigdy nie będzie jej. W końcu była tylko niedojrzałą nastolatką ./ sickoftheworld
|
|
|
I chociaż doskonale wiem, co o mnie myślisz, za każdym razem boli tak samo, gdy to słyszę. Chociaż już dawno powinnam być na to znieczulona / sickoftheworld
|
|
|
Nigdy nie oceniaj ludzi których nie znasz. No bo kurwa, czy ty chciałbyś, żeby ciebie oceniali? / sickoftheworld
|
|
|
|