Jestem zamknięta w czterech ścianach, w kapsuli bez drzwi i okien. Czarna farba, gdzieniegdzie małe plamki krwi, ciemność, spokój, samotność. Tu jest moje życie, opiera się tylko na tym pokoju. Zrobiłabym wszystko, żeby zostać tu na wieki. Sama. Sama w czterech ścianach, które znoszą głośny krzyk, które wszystko potrafią zrozumieć, które zawsze mimo wszystko wysłuchają, które nigdy mnie nie zawiodą, które zawsze będą. Podłoga mokra od ciepłych łez, ściany z wydrapanym dziurami, kawałki zbitego lustra pod nogami, czarny koc, czarna poduszka. Tu mogę być sobą. Nie muszę udawać. Tu mogę robić wszystko. Tu chcę umrzeć..
|