|
Nie wiem czy jeszcze potrafię Kochać i może dlatego właśnie zostałem sam...
|
|
|
Siedzę samotnie na zimnym betonie a serce powolnie zamienia się w stal
|
|
|
Nie myślę o żalu do bliskich za błędy bo sam popełniłem ich pewnie tysiące
|
|
|
Wiem o wielu błędach i żałuje dziś mocno
Że życie to nie Word i nie podkreśla na bieżąco ich,
kiedy nas łączy miłość i chemia
a starcza jedna kreska by znów zaczęła kręcić się Ziemia,
jedna - rozumiesz? nie sądzę,
|
|
|
I czuję gorycz często, chyba przez to że dorosłem
Chuj,najwyraźniej już co dzień mam to samo
Ale na ten ból nie pomoże nam Paracetamol tu
|
|
|
Teraz, zostały te wspomnienia i łzy
I trzeba żyć kurwa, i trzeba żyć.
|
|
|
Jedna moneta - jedna rozpacz, wiele monet - jedno szczęście
Jeden raz się tylko rodzisz wśród tych wielu w jednym mieście
Jeden ojciec, jedna matka, jeden kraj, wiele osób
Jeden milion, jeden cel - wiele dróg, jeden sposób
Wiele nocy - jedna wódka, wiele kobiet - jedna miłość
Jeden płacz po wielu skutkach gdy nie jeden raz się piło
Wiele uczuć - jedna dusza, jeden tlen i jedna krew
Wiele jej musi upłynąć żeby wziąć kolejny wdech
Jeden obraz - dwoje oczu, dwoje uszu - jeden dźwięk
Dwoje nóg i jedna droga, wiele myśli - jeden lęk
Dwoje rąk i jedno serce, tyle chwil i jeden ból
Wiele myśli, jedno życie a ty jeden jego król
Wiele słów - jedno ważne, jeden wybór, jeden żal
Wielu ludzi, jeden seks, jedna miłość - wiele par
Jedna szansa, jeden świat, jeden śmiech, jeden krzyk
Jedna ty, jeden ja, ale tacy jak my - nikt
|
|
|
Wiele kłamstw, jedna prawda, jeden grzech, wiele zdrad
Wiele łez - jeden płacz, jeden czas - wiele lat
Wiele cyfr - jedna jeden, jedno określenie "wiele"
Wiele pragnień, wiele myśli, jedno z nich to "marzenie"
Wielu bogów i religii, jeden Allach, Jezus jeden
Jeden Budda, jeden Zeus, wiele piekieł, jeden Eden
Jeden koniec, jeden start, wiele zalet, wiele wad
Jedni my, wielu ich, jedna ty, jeden świat.
|
|
|
Jeden ja, jedna ty, jedni my, jedni oni
Wielu z nas, nikt przed nami, wielu z was, wielu po nich
Jedna miłość, jedno serce, jeden pogrzeb, jeden chrzest
Jeden bóg, jedna niepewność czy w ogóle jakiś jest
Jeden świat, jedno słońce, jedna ziemia, jeden księżyc
Jeden raz ponosisz klęskę by jeden raz zwyciężyć
Jedna śmierć, jedno życie, jeden wybór - wiele dróg
Jeden krok na jednym szczycie, wiele upadków na bruk
Jeden wers, wiele myśli, jedno słowo - wiele łez
Jeden uśmiech - jedno szczęście, wiele nieszczęść - jeden pech
Jeden przyjaciel, wielu wrogów, wiele sposobów, jeden cel
Wiele dni by go zdobyć, by go stracić w jeden dzień
|
|
|
ze nawet gdyby miała popełnić życiowy bład
to wymierzy sprawiedliwość czego nie zrobił sąd
|
|
|
Chwile poczekaj zanim znowu zaczniesz pić za błedy
|
|
|
A twoje oczy to już nie moje okno na świat
Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz
A z ust: kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać
|
|
|
|