|
shakyy.moblo.pl
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje powiedział nauczycielowi który właśnie prowadził zajęcia że masz zajebiście ważną misję do załatwienia będącą sprawą życia lub
|
|
|
shakyy dodano: 19 września 2011 |
|
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje, powiedział nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stałby jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłbyś do mojej ławki i położył na Niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mógłbyś od tak sobie pójść, więc pocałowałbyś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłbyś na mnie, a na koniec krzyknąłbyś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałabym, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek’//fb
|
|
|
shakyy dodano: 19 września 2011 |
|
Tu wkurwienie daje siłę, której nie zmierzysz w Newtonach.// fb
|
|
|
shakyy dodano: 12 czerwca 2011 |
|
zdarza się, że mówisz do mnie, a ja cię nie słucham. wierz mi lub nie, ale myślę wtedy o tobie.
|
|
|
shakyy dodano: 12 czerwca 2011 |
|
Żadna sukienka najlepszej marki nie zakryje Twojego smutku, żadnym makijażem nie dorysujesz sobie uśmiechu na twarzy, kiedy Twoje serce cierpi.
|
|
|
"Aby przyjść na świat musimy czekać tylko dziewięć miesięcy , ale żeby z niego odejść mamy całe życie do przeżycia."
|
|
|
tylko czasami tęsknie. wtedy zamykam się w pokoju i przeklinam cały świat.
|
|
|
czyżby wszystko zaczęło sie zmieniać?
|
|
|
komplikujesz mi życie , ale cieszę się że jesteś .
|
|
|
nie jesteśmy pojebani. my pracujemy na fajne wspomnienia.
|
|
|
Kiedy byłam małą dziewczynką, miałam 1/2 latka kiedy spadłam ze schodów, wstałam, spojrzałam się na mamę i patrzyłam
byłam w szoku, nie mogłam nic z siebie wykrztusić.Taka moja cisza trwała aż do czasu kiedy skonczyłam 3 lata.
Kiedy miałam 6 lat spadłam z huśtawki na brode zdzierając sobie skórę i pamiętam
jak chodziłam przez kilka dni z dużym plastrem na brodzie z miną małego mordercy. Miałam jeszcze dużo upadków , różnych wpadek jako dziecko
ale teraz moje błędy wydają mi się o wiele bardziej poważne, jakbym stała na krawędzi życia.
|
|
|
nigdy nie lubiłam rozmawiać przez telefon. jakieś puste są takie rozmowy, zbyt ciche lub zbyt głośne. łatwo skłamać, powiedzieć za dużo, nic nie powiedzieć.
|
|
|
|