|
serduszkowata_ta.moblo.pl
Po śmierci zaufałeś mi tak że nawet swoją kartę do telefonu mi zostawiłeś jednak zapomniałeś że ja często wszystko ostatnio gubię i nie potrafię znaleźć. serduszkowata
|
|
|
Po śmierci zaufałeś mi tak,że nawet swoją kartę do telefonu mi zostawiłeś, jednak zapomniałeś, że ja często wszystko ostatnio gubię i nie potrafię znaleźć./serduszkowata_ta
|
|
|
Nie dziw się , że o 00:00 siedzę skulona na moim łóżku przykryta kocem, wtedy zamykam oczy bo się boję twojego widoku./serduszkowata_ta
|
|
|
Batonik z twoim imieniem, jest z alkoholem, ale nie potrafi mnie opic takim szczęściem,jak Ty./serduszkowata_ta
|
|
|
Dowiedziałam się, że odszedłeś kilka minut po twojej śmierci, wtedy w sercu poczułam ból i straszny strach, a podkoszulek miałam od razu cały mokry./serduszkowata_ta
|
|
|
Może to co ja Ci mówię co wieczór przy modlitwie traci powoli sens,ale aniele jak znikasz Ty to ja też./serduszkowata_ta
|
|
|
Ja nie płacze, ja po prostu zaspokoić muszę tęsknotę./serduszkowata_ta
|
|
|
Nie kręci mnie to, że może podobałeś się innym dziewczyną a wybrałeś mnie. Kręci mnie to, że mnie kochałeś ponad wszystko nawet wtedy gdy miałam uśmiech na twarzy przed tym jak się dowiedziałam, że moje szczęście prysło./serduszkowata_ta
|
|
|
Ciekawi mnie moja miłość do Ciebie wtedy gdy ja płonę a Ty z nieba spoglądasz na mnie krzycząc ' Kochanie nie Ty tam zostajesz' a ja nadal odchodze wolnym krokiem bo muszę słuchać Ciebie./serduszkowata_ta
|
|
|
Skarbie, proszę Cię nie odchodź - zakrzyczała do swojej miłości, On już się nie odezwał brakowało mu powietrza, a przecież
zawsze wypowiadał jej słowa - Ty jesteś moim powietrzem. Nie zrozumiała Go w pewnym momencie i sama zakrzyczała - Ja też odejdę - I odeszła./serduszkowata_ta
|
|
|
|
Nie potrafię obojętnie przejść obok cmentarza, zawsze gdy przechodzę muszę na chwilę zajrzeć. Gdy zbliżam się do Twojego grobu, boję się spojrzeć na Twój pomnik na którym jest tabliczka z Twoim imieniem napisanym drukowanymi literami. Czytając Twoją datę śmierci mam ochotę ją zmazać oraz błagać Boga aby On kazał Ci wrócić na ziemię.Gdyż wiem, że to nie możliwe, zaczynam płakać moje łzy spadają na pomnik, już nie na Twoją bluzę. Upadam przed Nim widzą mnie tam ludzie , każdy podchodzi i pyta 'Czy wszystko dobrze?Czy nie potrzebuje pomocy?' Mam ochotę im wywrzeszczeć, że pomoc mi nie jest potrzebna, że mam ochotę odejść tam do Ciebie do nieba. Podnoszę się i uciekam nie chce abyś patrzył na moje łzy bo najbardziej pragnąłeś mojego uśmiechu ja to nadal pamiętam,ale bez Ciebie świat już nie istniał w pewnym momencie,Przyjacielu./lalkowata
|
|
|
|