|
sentymentalnaa.moblo.pl
To tak głupio gdy ktoś pyta a ja nadal chciałabym odpowiedzieć że mam kogoś. S. ♥
|
|
|
To tak głupio, gdy ktoś pyta, a ja nadal chciałabym odpowiedzieć, że mam kogoś. / S. ♥
|
|
|
Lubię takie wieczory, gdzie mogę pobawić się na parkiecie, nie rozglądając się gdzie jesteś, nie zastanawiając się z jaką szmatą rozmawiasz tym razem i które piwo już przyjmujesz. / S. ♥
|
|
|
Nie widziałam go od kilku tygodni. Może nadal jest z tą dziunią lub już znalazł kolejną naiwną. Możliwe, że się zakochał albo złamał po drodze czyjeś serce. Pewnie zbajerował ostatnio parę lasek, które dały się nabrać na jego czułe słówka. Wątpię, żeby przestał palić, chociaż na pewno znowu próbował rzucić fajki. Na bank nie raz pokłócił się ze starymi, bo nie cierpi jak ktoś mu czegoś zabrania. Raczej wątpię, żeby w ten i poprzedni weekend chodził trzeźwy. Nie jestem pewna, jak się trzyma, kim jest teraz. Jedynie ja się nie zmieniłam, u mnie ciągle to samo. / S. ♥
|
|
|
Muszę przestać wymyślać sobie wymarzone życie, a zamiast tego zacząć zmieniać rzeczywistość. / S. ♥
|
|
|
Tak bardzo tęskniłam, a przecież stałeś dwa kroki dalej... / S. ♥
|
|
|
Najgorsza jest ta świadomość, że idealna wersja Ciebie nie istnieje. / S. ♥
|
|
|
I weź tu teraz wytłumacz sercu, że tamtego Pana już nie ma... / S. ♥
|
|
|
Wywijałam jak szalona, na parkiecie w jednym z tych klubów, gdzie bywają co sobotę setki ludzi. Alkohol szumiał mi w głowie, muzyka zagłuszała myśli. Zobaczyłam go w tłumie, stał nonszalancko oparty o bar, popijają jakiegoś drinka. Spojrzał na mnie w tym samym momencie. Oczy zdradzały po nim, że tej nocy wypił za dużo. Uśmiechnęłam się tylko do niego, pokiwałam przyjaźnie i znów zajęłam się chłopakiem, który ze mną tańczył. Ocierałam się o niego, niegrzecznie ruszałam biodrami. Patrzył na nas zazdrosnym wzrokiem. Powoli docierało do niego, że mam go już w dupie, że nic dla mnie nie znaczy. / S. ♥
|
|
|
Kurwa, przecież ja dla niego tyle zrobiłam. / S. ♥
|
|
|
Dziś przytulę Cię po to, żeby za chwilę odejść. / S. ♥
|
|
|
Kiedy on się w końcu przekona, że amfetamina jest fałszywą przyjaciółką ? / S. ♥
|
|
|
Przez niego wiem jak nikt, jakim świństwem są dragi. / S. ♥
|
|
|
|