|
saveitforthebedroom.moblo.pl
Mogłabym być kimś o kim marzysz mogłabym być wszystkim o czym tylko śnisz zawsze piękna ciągle uśmiechnięta taka bez humorów jakiej nie miał nikt. Mogłabym co ran
|
|
|
Mogłabym być kimś, o kim marzysz, mogłabym być wszystkim, o czym tylko śnisz, zawsze piękna, ciągle uśmiechnięta, taka bez humorów, jakiej nie miał nikt. Mogłabym, co rano wstawać godzinę wcześniej by wyciskać Ci na śniadanie sok ze świeżych pomarańczy. Mogłabym wydawać majątek na kosmetyki by podkreślić błysk w swym oku na Twój widok. Mogłabym płaczem feniksa uleczyć wszystkie Twe rany. Wszystko bym mogła. Ale Tobie wystarczyło, że ona rozłożyła nogi.
|
|
|
-Co Ci się śniło? Całego mnie w nocy pokopałaś uśmiechając się przy tym najpiękniej na świecie.
-Biegłam boso po rozbitym szkle.
-To gdzie Ty biegłaś skoro mimo tego na Twojej Twarzy gościł uśmiech?
-Dokładnie tutaj - powiedziała wtulając się w jego nagi tors. - W Twoje ramiona.
|
|
|
Cinderella... proof that a new pair of shoes can change your life!
|
|
|
there are many idiots on the earth and i had to pick the biggest one
|
|
|
Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy pada.
Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna grzać.
Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać.
Właśnie, dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie.
|
|
|
- nauczy się dla mnie finałowego tańca z dirty dancing i będę jego.
- przecież on mnie umie tańczyć…
-wiem
|
|
|
If you make a wish that can't be true, the sky will cry'. Then one night I wished for the one I love to be mine. I smiled and feel asleep. And I never knew it rain all night.
|
|
|
- Wypuściłam szczęście...
- Jak to wypuściłaś szczęście?!
- Nie zdołałam go złapać, bo było trochę za ciężkie.
- A jak wyglądało?
- Miało metr osiemdziesiąt i brązowe oczy.
|
|
|
- my nawet nie potrafimy się rozstać.
-dobrze, że umiemy wracać.
|
|
|
A o miłości to można mówić wtedy, kiedy brak ci tchu, kiedy jest bezrozumna, kiedy odczuwasz brak, kiedy jest pięknie, chociaż nic się nie rymuje, kiedy jest szał... Kiedy już, na samą myśl o tym, że mógłbyś ją ujrzeć u boku innego, przesadziłbyś cały ocean, rozszarpując po drodze wszystko, co popadnie.
|
|
|
- masz mój numer telefonu?
- nie, a dasz mi?
- prędzej wolałabym, żeby mnie czołg przejechał niż, żebyś miał mój numer…
- to czego się pytałaś?
- bo jakbyś miał, to kazałabym ci go skasować.
|
|
|
i słyszę zza drzwi jak rozmawiasz z kotem: - Dobrze, że już jest, stęskniłem się za nią...
|
|
|
|