|
saniia.moblo.pl
Kiedy uśmiechnął się do mnie po raz pierwszy poczułam że jego uśmiech pęka na tysiąc kawałeczków. A każdy z tych kawałeczków przeszywa moje ciało i daje mi szczęście n
|
|
|
saniia dodano: 24 listopada 2009 |
|
Kiedy uśmiechnął się do mnie po raz pierwszy, poczułam, że jego uśmiech pęka na tysiąc kawałeczków. A każdy z tych kawałeczków przeszywa moje ciało i daje mi szczęście nie do opisania.
|
|
|
saniia dodano: 19 listopada 2009 |
|
Jego spojrzenie było zielone, figlarne, czułe, pełne pragnienia.. Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte, pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem.
|
|
|
saniia dodano: 17 listopada 2009 |
|
'Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.'
Katarzyna Nosowska
|
|
|
saniia dodano: 17 listopada 2009 |
|
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia.
|
|
|
saniia dodano: 17 listopada 2009 |
|
Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy.
|
|
|
saniia dodano: 13 listopada 2009 |
|
będę krzyczeć, pisząc Twoje imię , aż kartki zawyją z bólu .
|
|
|
saniia dodano: 11 listopada 2009 |
|
nawet jedna godzina z tobą sprawia , że mam siłę funkcjonować przez cały tydzień , byleby znowu cię potem przytulić .
|
|
|
saniia dodano: 11 listopada 2009 |
|
- czemu taka jesteś ? - jaka? - taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna ? - Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny które znasz ..
|
|
|
saniia dodano: 25 października 2009 |
|
Kolejna kartka zerwana z kalendarza
Kolejny rok nie przynoszący zmian
To samo gówno wciąż szczelniej nas otacza
Kolejny przyjaciel odchodzi w siną dal...
|
|
|
saniia dodano: 25 października 2009 |
|
Pierdolona rzeczywistość prowadzi do obłędu
Cynizm, zgorzknienie, nihilizm... autodestrukcja..
|
|
|
saniia dodano: 23 października 2009 |
|
nie ma sensu
krasc kredensu.
dzis dzien, kiedy rzucam wszystkim co sie znajdzie pod ręka, trzaskam drzwiami, tupie noga, i placze jak glupia, jak glupia.
|
|
|
saniia dodano: 23 października 2009 |
|
powiedzieli jej, ze lepiej kochać kogoś niż siebie.
tymczasem, miłość poszła z dymem.
|
|
|
|