|
sandra2204.moblo.pl
Pamiętaj jesteś kobietą ! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna mądra i nadzwyczajna nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekani
|
|
|
Pamiętaj, jesteś kobietą ! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żałował, co stracił. Więc do dzieła, mała.
|
|
|
Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli . pachniała . on pachniał . było w tym zapachu coś czego doświadczyłam , bez wątpienia . i te rysy twarzy .. tak idealne .. tak znajome .. musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan . przepraszam - wyszeptałam . poprawiłam bluzkę i wyszłam . to nie był mężczyzna którego kochałam.
|
|
|
i to cholerne uczucie, kiedy nagle widzisz go przypominając sobie jak bardzo go kochałaś, ile dla niego poświęciłaś, ile dla niego wycierpiałaś a on teraz tak po prostu ma Cię w dupie.
|
|
|
-EJ...wiesz ze jak następnym razem gdzieś wyjdziemy to nie założę już bluzki z dekoldam!
-Czego?!
-...bo wszyscy twoi koledzy tam zaglądali oprócz ciebie!!!
|
|
|
I znowu to zrobilam ... Dalam sie upic , zostawilam znajomych i poszlam z Toba chodzic w deszczu .
Calowalam Cie i nie myslalam o niczym . Ty myslales tylko jak dobrac mi sie do majtek .
|
|
|
zauważyłam, że dużo osób mówi do niego po imieniu, co wcześniej było wręcz niedopuszczalne, chyba, że w jego i moich rodzinnych kręgach. zauważyłam, że jara zioło, chociaż jeszcze nie tak dawno nie zaciągał się papierosem. zauważyłam, że ma dziś urodziny i życzę mu jak najgorzej, tak jak on mi i jednej z bliskich mi osób. zauważyłam, że jest kompletnym dupkiem, chociaż go kochałam. zauważyłam, że ja go kur.wa nienawidzę.
|
|
|
- Wychodzisz z przyjaciółmi?
- Nie , z terrorystami.
|
|
|
Napisanie mi 'nara' brzmi jak 'spierdalaj'.
|
|
|
cholernie dziękuję Ci za każdą wiadomość, za każdego sms, za dostrzeganie we mnie tego czego nie potrafią inni.. za to, że jesteś! nie ważne, że daleko, że kilkadziesiąt kilometrów ode mnie. czuję Twoją bliskość, Twoje oparcie.. będę czekać.
|
|
|
Upijaj się moim spojrzeniem. Zaciągaj zapachem mojego ciała. Ćpaj mnie nocą. A uwierz, że wtedy nie będę miała do Ciebie pretensji o to, że pijesz, palisz i ćpasz.
|
|
|
Wciągasz do płuc bucha za buchem, zapijasz to kolejnymi piwami. Uruchamia Ci się faza, śmiejesz się z byle czego, zasypiasz mimowolnie zaraz po powrocie do domu. Rano budzisz się na kacu z ostrymi zawrotami głowy i mdłościami, a tam w środku coś kuje. Przeliczyłaś się chcąc utopić uczucia w procentach. Potrafią pływać.
|
|
|
Nie wiem czego chciałabym bardziej.. żeby to się inaczej skończyło, czy żeby w ogóle się nie zaczęło..
|
|
|
|