Skarbie proszę przypomnij sobie było miło
Żyliśmy i cieszyliśmy się chwilą
Wspólne plany na przyszłość
Trosze zapomnij rany ii przykrość
Ja się zmieniłem rybko proszę wybacz mi zło ..
Nigdy nie jest skarbie za późno
Kiedyś było próżno dziś jest inaczej
Chodź kochanie zostaw wszystko
Zły sen już dawno prysnął
To słowa a nie fikcyjne pismo
Jak kiedyś wybacz proszę
Bo ja przy tobie żyje płonę
Jak przy tlenie ogień
Twój dotyk to antybiotyk na puste serce
Skarbie wybacz proszę ja chce ciebie
Chce nas.. Ja chce więcej
kotku wiem, zrobiłem źle, dałem plamę
czekałaś długo,ja poszedłem w stronę drugą
teraz wracam by wierzyć cudom, ufać ludziom
kotku jesteś całą moją duszą,