cz. 1 gdy kochasz prawdziwie, żadna inna rzecz się nie liczy. nie wazny jest wiek, odległość czy zdanie innych. liczy się tylko szczęście drugiej osoby. najciężej jest w momentach gdy swoją miłość musisz zabić, pozwolić jej umierać by Twoja ukochana osoba była szczęśliwa. musisz patrzeć na jej szczęście z innym człowiekiem, szczęście którego Ty nie byłeś/aś w stanie mu dać. aż w końcu rana się z czasem zabliźnia, po paru tygodniach, miesiącach, latach. czasem nawet rok nie wystarcza by to wszystko prysło. najbardziej komplikuje wszystko nadzieja. pierdolona dama , która ot tak rujnuje wszystko. poukładasz sobie wszystko a nagle jeden prosty gest dający nadzieję wszystko pieprzy. człowiek jest w stanie pozbierać się ze wszystkiego i po wszystkim.. ale nigdy już nie będzie taki sam. na takich zmianach najczęściej cierpią przyjaciele. z czasem zaczyna im brakować dawnego spędzania czasu. rozmów i wszystkiego co było im bliskie, bo tak naprawdę Ciebie już nie ma.
|