|
. Słuchaj zawsze tego co podpowie serce . Nie daj sobą manipulować nigdy więcej
|
|
|
` . Wyjmuję z szafki szklankę , a z lodówki Jacka Danielsa . Jeszcze tylko po drodze paczkę papierosów zgarnę . I wiesz co ? To wszystko mnie już jebie . I może znów powiesz mi,że bez sensu się upijam,ale wiesz..to też jebie mnie . `
|
|
|
Siedze na balkonie.. w jednej dloni piwo,w drugiej papieros..mysle o tym jak bylo . Lapie sie na na tym,ze nie rozgladam sie juz , gdy ktos wypowie Twoje imie,ze calkiem normalnie zasypiam,ze nie brakuje mi Twojego towarzystwa przy porannej kawie . Ja juz po prostu nic nie czuje . Ani tesknoty,ani zalu,ani zlosci . Jestes mi juz obojetny,wiesz ? Lapie bucha,wypuszczam dym,biore lyk piwa i.. czuje sie wolna i szczesliwa..Tak,szczesliwa-po prostu
|
|
|
Myslisz,ze siedze i placze ? Ze nie moge spac,jesc ? Ze to tylko kwestia czasu,kiedy napisze i powiem " wroc " ? Chlopcze..czasy,w ktorych niszczylam swoje zdrowie,psychike przez Ciebie juz sie skonczyly . Czasy,w ktorych sie ponizalam,rowniez.. Zycze Ci szczescia,to i tak duzo,jak na takie marne scierwo
|
|
|
` To takie łatwe , oceniać innych ludzi . Tak jak Ty byś sobie kurwa nigdy rąk nie pobrudził `
|
|
|
Nie powiem nawet " Pies Cię jebał " bo to mezalians byłby dla psa .. ; )
|
|
|
` Zostało tylko echo .. Ciebie tu nie ma , nie zmienimy już nic .. `
|
|
|
Kiedyś rozstawaliśmy się,po to,by po 2-3 dniach do siebie wracać.. Teraz tego powrotu nie ma.. Nie ma Nas od dobrych trzech tygodni..I już nie będzie,wiesz o tym,prawda? To już ostateczne rozstanie.. Chcę tylko,byś był szczęśliwy . Bo mimo wszystko,nie odczuwam już żalu,ni złości . To były całkiem dobre 3 lata . Próbowaliśmy przecież,prawda? Szkoda mi tego wszystkiego.. Żałuję tylko,że zgodziłam się na zamieszkanie razem,na pieprzone zaręczyny . To było totalnie niepotrzebne . Idź teraz swoją drogą,nie oglądaj się za siebie .
|
|
|
Bo przychodzi taki moment,wiesz? Kiedy masz już totalnie dość,kiedy nie możesz już na Niego patrzeć,kiedy nie możesz już znieść tych pretensji,krzyków,fochów,poniżania .. Po prostu tak jest,budzisz się rano i wiesz,że dobrze się stało,że powoli zaczynasz oddychać,że już się nie dusisz.. Nagle,nie obchodzi Cię co On robi,co czuje,gdzie jest . Masz to totalnie w dupie . Zaczynasz odnawiać znajomości,zaczynasz pozwalać sobie na odpoczynek,na chwilowy postój.. Uświadamiasz sobie,że to On stracił,Ty wygrałaś . Że to nie Ty byłaś zła , ale z powodu , że nie mógł sam ze sobą wytrzymać ,wmawiał Ci jakąś jesteś złą,egoistyczną osobą,po co? Żeby się zwyczajnie dowartościować,żeby poczuć się lepszym .
|
|
|
Im bardziej coś jest nieosiągalne,tym bardziej tego chcesz
|
|
|
Facet nigdy nie powinien narzekać na żonę i samochód - sam przecież wybierał
|
|
|
Milczący ludzie,mają najgłośniejsze myśli
|
|
|
|