|
rozalia812.moblo.pl
Tak dawno potrzebowałam rozmowy z nim. Taka głupia rozmowa. Ale czułam się jak dawniej . Motylki w brzuchu odrodziły się . Humor automatycznie się poprawił . Tak właśnie
|
|
|
Tak dawno potrzebowałam rozmowy z nim. Taka głupia rozmowa. Ale czułam się jak dawniej . Motylki w brzuchu odrodziły się . Humor automatycznie się poprawił . Tak właśnie na mnie działa . I chyba dalej czuje coś do niego ..
|
|
|
Przepraszam tych, co powinnam. Za to, że jestem taka trudna. Za niewypowiedziane myśli. Za zbyt skomplikowane słowa. Że mówię 'odejdź' myśląc 'zostań'. Za chwile milczenia i brak znaków życia.
|
|
|
Moje zauroczenie do niego trwa tak długo . Powoli robi się to w chuj wkurwiające i straszne . No ile ? Ile jeszcze to będzie trwało !? he ?!
|
|
|
codziennie sobie mówię 'od jutra biorę się za siebie, wymarzę Cię z pamięci, zacznę żyć na nowo, zacznę się znowu bawić jak dawniej, wszystko wróci do normy', a gdy przychodzi to 'jutro' i tak nic się nie zmienia, ale może kiedyś obudzę się i Ciebie już w moim sercu nie będzie.. liczę na to.
|
|
|
Moi przyjaciele to ludzie którzy pytają, jak minął mi dzień, którzy podają mi paczkę chusteczek, gdy płaczę, którzy o północy wpuszczają mnie do swojego mieszkania, piją ze mną wódkę, a potem ścielą dla mnie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią mi: "uważaj na siebie", którzy o trzeciej nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godzinę słuchają, jak przeklinam życie.
|
|
|
Chciała o nim zapomnieć, postanowiła zmienić wszystko oprócz znajomych .. nie chodziła w ich wspólne miejsca. Zaczęła od tych najmniejszych rzeczy jak zmiana wyglądu, ale stwierdziła, że nie zmieni swojego serca i nie wymarzę wszystkich wspomnień związanych z jej byłym.
|
|
|
Może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej. Ale mi to pomaga. W myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka. Lubię, to. Cholernie mocno lubię, odpocząć od świata, i zostać sama z moimi problemami.
|
|
|
-Kocham Cię , rozumiesz to ?! Dlaczego nie dasz mi jeszcze jednej szansy? -Po co , skoro dla mnie jesteś nikim ? Zabolało. Czuła jak nisko upadła.
|
|
|
Kocham Cię. -Powiedział cicho patrząc dziewczynie w oczy. -Kłamiesz.- Powiedziała zimno śmiejąc się.
|
|
|
-Kochasz mnie ? -Tak. -Dlaczego ? -Bo inaczej nie umiem… -No, ale czemu ? -Bo -Jak? -Tak -Wyjaśnij mi to ! -Jesteś jak powietrze… -Powietrze jest niewidoczne!... -Nie zawsze przy tobie… -Nieodczuwalne! -Nadal Cię otula… -Nadal nie rozumiem… -A umiesz żyć bez powietrza?
|
|
|
- Kocham Cię - Nie wierzę! - Czemu ? - Bo nie chcesz mnie pocałować przy znajomych. Wstydzisz się mnie i tyle. - Nie. Uważam tylko, że miłość nie jest na pokaz.
|
|
|
Zrań go tak mocno, jak on zranił ciebie !
|
|
|
|