Co z tego że z kimś już jest? Jak ostatnim razem miał dziewczynę, tudzież moją koleżankę z klasy, to się specjalnie z nią zaprzyjaźniłam, a następnie perfidnie namieszałam pomiędzy nimi. Miesiąc później już nie byli razem. Więc to, że dziewczyna jest z innego miasta to dla mnie żaden wyczyn. Jeżeli będę chciała to postąpię podobnie. Ale na razie oszczędzę i sobie, i dziewczynie, bo liczba osób które mnie nienawidzą niebezpiecznie rośnie.
|