Miłość jest ślepa, naiwna i szybka, nie uważacie? A może się mylę może to nie miłość? Jak zinterpretujecie myślenie o facecie 24 h, flirtowanie z nim, myślenie jak to by było gdybyśmy spędzili ze sobą trochę czasu:( Jest mi przykro bo poznałam niesamowitego faceta, tak mi się wydawało do dnia dzisiejszego. Czuje się olewana, jak by ktoś ze mną igrał i z tym co czuje. Dlaczego? To nie moja wina że szaleje za nim, chociaż nie wiele o nim wiem. Nie znam jego zwyczajów, małych wariactw ani tego jak ma uśmiech. Pomimo że przelotnie zerknęłam na niego, wiem że to ten.
|