przecież nie chcę od ciebie drogich prezentów, kolacji przy świecach, spacerów brzegiem morza, żebyś wchodził do mnie po balkonie, dzwonił co chwilę, tęsknił gdy mnie nie ma, wsysał się co pięć minut w moje usta, żebyś wyznawając mi miłość patrzył mi głęboko w oczy, zabierał mnie na koncerty moich ulubionych raperów, czy tam żebyś był przy mnie dwa cztery na dobę, wiem że tego nie spełnisz ale chociaż mnie troszkę kochaj, nie musi być mocno. może być troszkę, wręcz troszeczkę!
|