głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
reallove I możesz go nie kochać mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję ale

reallove

reallove.moblo.pl
I możesz go nie kochać mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję ale mijając
I możesz go nie kochać   mieć... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

I możesz go nie kochać , mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. Choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te zielone oczy bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem.

z podkrążonymi oczami i rozmazanym... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

z podkrążonymi oczami i rozmazanym makijażem przez łzy, które lały jej się po policzkach od tygodnia, weszła na cmentarz. usiadła przy jego grobie. zaczęła przypominać sobie każdą chwilę z nim, każdy jego gest w jej stronę. przed oczami miała radość, która otaczała go na co dzień. tęskniła. cholernie tęskniła. wyciągnęła z kieszeni długopis i na grobie napisała ' przepraszam, ale muszę odejść do mojego anioła. przyprowadzając go 5 lat temu na cmentarz, obiecałam mu, że tu zaczniemy i tu skończymy. muszę dotrzymać słowa..'' , po czym podcinając sobie żyły, usnęła, będąc pod pływem silnych leków, które wzięła godzinę temu .

Wpadła na niego idąc przez miasto.... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

Wpadła na niego idąc przez miasto. Był z kolegami, ona jak zwykle unikała go wzrokiem. Zaczęła nucić pod nosem piosenkę dudniącą jej w uszach byleby tylko pokazać jak jest on jej obojętny, a on zostawił śmiejących się kolegów i podszedł do niej patrząc smutno. Chciał ją przytulić, lecz ta odsunęła się. - Zbyt długo czekałam, wybacz. - Szepnęła zostawiając go samego.

dmawiasz  bo wiesz ze twoje usta... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

dmawiasz, bo wiesz ze twoje usta należą do ukochanego niepewnie położył swoją dłoń na mojej spoczywającej na stygnącym chodniku. nachylił się do mojego ucha cicho szepcząc moje imię. - bądź ze mną szczera. nienawidzisz mnie, prawda? za to co zrobiłem? - pytał pobierając co chwila do płuc urywane hausty powietrza. podniosłam wzrok zagryzając dolną wargę. zauważyłam jak w Jego oczach igra cholerna mieszanka wszelkich uczuć - począwszy od nadziei, przez żal, aż po odrazę do samego siebie. - jesteś kretynem. - wydusiłam i poczekałam na Jego reakcję. spuścił głowę, schował twarz w dłoniach. odnalazłam Jego podbródek palcami następnie unosząc Go jako niemą prośbą o spojrzenie na mnie. - kretynem, któremu oddałam serce. - dokończyłam wsuwając się w Jego ramiona ze świadomością, że będzie już mój, na zawsze.

zawsze się różniłam od innych... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

zawsze się różniłam od innych dziewczyn. kiedy byłam mała wolałam swoje trampki, krótkie spodenki i kolorowe koszulki z zaje*istymi napisami, a one wolały różowe kiecki z masą śmiesznych falbankami, lakierki i sweet spinki we włosach. ja wolałam kopać, a przynajmniej starać się trafiać w piłkę, latać po dworze, bawić się w podchody i brudząc na całego, a one wolały udawać dorosłe kobiety mające bogatego męża, dzieci, najlepsze samochody i kochane przyjaciółki. Dziś wolą one nocne kluby, krótkie spódniczki i dekolty. widzisz.. zawsze byłam inna. nawet teraz malując rzęsy nie otwieram jak większość lasek ust, nie latam za chłopakami śmiejąc sie jak pusta lala. jestem inna, może i nawet dziwna, ale wiem co to szacunek, miłość i zaufanie, a to ważne.

nie przestane chodzić w luźnych... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

nie przestane chodzić w luźnych koszulkach żeby wyglądać bardziej jak kobieta, nie przestane używać zwrotów kurwa, meega, ja jebie, zajebiście itp. nie przestane pisać zdań z małych liter. nie przestane słuchać GrubSona, nie przestane używać wulgaryzmów. nie przestane łazić z kumpelami i kumplami na piwo. ale wiesz, oboje wiemy że kiedyś będę bardziej dojrzała, skończę szkołę, ktoś zajmie moje miejsce żeby wkurwiać ludzi w mojej budzie, ja znajdę prace a tam nie przyjdę w za dużej bluzie z kapturem na głowie. zacznę pisać zdanie z dużych liter. zacznę nawet pić małą czarną. i kiedyś będzie tak, że nie przyjdę do domu, nie zamknę się u siebie w pokoju, nie położę się na łóżku z słuchawkami w uszach, jak to zwykle robię. pewnie dlatego, że moje dziecko powie mi 'chodź się bawić' albo 'mamo, jestem głodna'.

Był powodem  że co rano wstawałam... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

Był powodem, że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy, bez względu na to jaka jest pogodna. To na Jego widok, moje serce rozsadzało mi klatkę, a w brzuchu czułam tupające bizonki. To On, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, On był głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. Był całym, moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to, z pewnej perspektywy czasowej, ze łzami w oczach, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.

Miałaś kiedyś tak  że specjalnie... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

Miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca, które Ci się z nim kojarzą? Że czytałaś sms zachowane z sierpnia, że wszędzie szukałaś jego zapachu, jego spojrzenia i jego głosu? Miałaś tak, że za każdym razem, gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu? Miałaś tak, że oszukiwałaś cały świat i wmawiałaś innym, że masz wyjebane? Miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać, tylko czułaś takie okropne uczucie w środku? Żyłaś kiedykolwiek ze świadomością, że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do tego zakończenia? No właśnie, nie miałaś tak, więc nie mów mi, że rozumiesz.

wakacje z rodzicami nad morzem.... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

wakacje z rodzicami nad morzem. dochodziłam do siebie po naszym rozstaniu. nie zakolegowałam się tam z nikim, z rodzicami jedynie zjadałam posiłki. kiedy chcieli gdzieś wyjść, wymigiwałam bólem głowy,brakiem ochoty. zostawiali mnie samą w domku i wychodzili . puszczałam kilka piosenek i kładłam się na łóżku. tęskniłam za tobą. raz zadzwoniła przyjaciółka. stałam w małej kuchni.- najpierw usiądź.- po głosie rozpoznałam, że chodzi o ciebie. - słyszałam jego rozmowę z tamtym, jak jeździli na deskach. nie waż się do niego odzywać! obiecaj ,że o nim zapomnisz. - możesz mi do cholery powiedzieć o co chodzi?.- z nerwów usiadłam na taborecie.- śmiał się perfidnie, że w końcu dałaś mu spokój. słyszałam na własne uszy, jak mówił, że w ogóle mu na tobie nie zależy. słyszysz? jesteś tam?.-nie wiedziałam co się dzieje, telefon wypadł z rąk. jak mógł tak powiedzieć po tym wszystkim co nas łączyło. z łzami na policzkach zaczęłam się śmiać. jak mogłam być tak naiwna i zakochać się w takim skurwysynie.

Ona  szesnastolatka z porządnego... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

Ona, szesnastolatka z porządnego domu była w 5 miesiącu ciąży. Ojciec dziecka nalegał o aborcję, rodzice ją znienawidzili, wyrzekli się jej a Ona? Ona nadal nosiła dziecko pod swym sercem. W końcu siadła jej psycha, w szkole była pośmiewiskiem, w domu nie miała życia. Znalazła saszetkę z białym proszkiem, który rozpuściła i wstrzyknęła do żyły. Zabiła dziecko, zabiła siebie, rodzice ich zabili, przyjaciele ich zabili. Teraz Ona jest w miejscu, gdzie nie jest wytykana palcami, jest tam z Malcem. A rodzice? Teraz to ich wytykają palcami, przyjaciele do dziś dnia stają nad grobem i nic a nic nie rozumieją, nie wiedzą, że to przez to, że nawet jej nie pomogli. To ich wina, nie Jej.

Panna nieidealna. Od kilku... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

Panna nieidealna. Od kilku kilogramów tapety wole zwykły błyszczyk. Od prostownicy, lokówki i innych bzdur wole swoje naturalne włosy. Nie nosze miniówek ledwo zakrywających tyłek, tylko ulubione rurki. Zamiast szpilek - trampki. Nie jestem taka jak te wszystkie bezmózgie tlenione dziunie, które w głowie poza facetami nie mają nic. Jest sobą. Zwykłą dziewczyną.

Siedzieli u niej w domu.Oglądali... teksty

reallove dodano: 16 sierpnia 2011

Siedzieli u niej w domu.Oglądali jakiś bezsensowny program.Nagle ona wypaliła'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?'Zesztywniał.'A bo co?'Uśmiechnęła się.'Był ostatnio na urodzinach Kamila.Powiedział,że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.'Wyszedł na taras.Zapalił papierosa.W momencie,gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem.Spojrzał na nią pytająco'Przepraszam Kochanie,ale uwielbiam,kiedy się tak denerwujesz.'Znów zatruł płuca dymem.Wyciągnęła mu fajkę z dłoni.Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia.'Zabiję go, mogę?'Zaczęła się śmiać.Rzuciła w niego poduszką.'Ooo nie!Wiesz,że właśnie zaczęłaś wojnę?'Prychnęła.'Że niby mam się bać?'Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach.W końcu ją złapał.Objął w pasie i podniósł wysoko.Zaczęła krzyczeć'Puść mnie wariacie!'Postawił ją na ziemi,ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach.'Nie puszczę Cię.Tym bardziej,że czeka na Ciebie jakiś frajer.'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć