|
rapeme_x3.moblo.pl
Był zabawny mieli podobne poczucie humoru. Bez pretensji i udawania poświęcał jej czas który wykorzystywała cały do ostatniej minuty. Zrobiła z niego powiernika swo
|
|
|
Był zabawny, mieli podobne poczucie humoru. Bez pretensji i udawania poświęcał jej czas, który wykorzystywała cały, do ostatniej minuty. Zrobiła z niego powiernika swoich myśli, tych najskrytszych, najintymniejszych. Dziś jest jakoś smutno, za późno. Zanim zauważyła, już była zakochana.
|
|
|
Ale wiedziała na pewno, że uwielbia brzmienie jego głosu, kiedy mówił jej, że ja kocha. rozkoszowała się jego wzrokiem, gdy na nią patrzył, podobał jej się własny wizerunek, odbity w jego oczach.
|
|
|
_ Wiedziałam, że najbardziej będę tęsknić za Twoim uśmiechem, tym flirciarskim, zarezerwowanym tylko dla mnie. < 3 .
|
|
|
Złamałam swoją obietnicę, oddałam Ci szczęście, które było moje, a miałam się nim nie dzielić.
|
|
|
Ta błoga świadomość wolności. wiesz, że nareszcie żyjesz życiem, nie kimś innym. możesz do woli uśmiechać się do każdego napotkanego Ci mężczyzny, bez obaw, że zostanie zrobiona Ci awantura z podejrzeniem o zdradę.
|
|
|
On mi nigdy nie mówił, że mnie kocha, że mu się podobam, nie padły żadne zaklęcia.On mnie po prostu lubił. Był zwyczajnie miły, ale głupiej młodej dziewczynie to wystarczy. Resztę dośpiewa sama. I ja tak zrobiłam. Chciałam, tak bardzo chciałam się zakochać i się zakochałam.
|
|
|
_ Chciałabym tylko, żebyś napisał mi coś miłego i co wieczór życzył słodkich snów.
|
|
|
Ekran mojego telefonu już dawno przestał wyświetlać twoje imię. Nie ma go w ostatnio odebranych wiadomościach ani połączeniach.
|
|
|
Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale uśmiecham się do przechodniów, jak obłąkana. Nie jestem w stanie powstrzymać moich unoszących się ku górze kącików ust. Rozpiera mnie wewnętrznie emanująca radość. Takie moje mini absurdalne szczęście. Bez przyczyn. Bez powodów. Ku niemu.
|
|
|
Było w nich coś niezaprzeczalnie pięknego.. Byli razem, beztrosko szczęśliwi. Potrzebowali siebie wzajemnie, żeby normalnie funkcjonować... Myśleli, że tak będzie do końca świata i o jeden dzień dłużej.. Dopiero dziś to zrozumiała - na pytanie stawiane im wtedy przez życie odpowiadała za nich Naiwność.
|
|
|
Uwielbiam, gdy idąc miastem ze słuchawkami w uszach, rozmyślam o Tobie, a odtwarzacz spośród ponad 500 piosenek losuje akurat tę, przy której wyznałeś mi miłość.
|
|
|
mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sobą, odwracamy spojrzenia kiedy tylko się spotkają. nie rozmawiamy ze sobą. wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami. dotykamy się z każdą nadającą się okazją. tylko po to, aby poczuć siebie nawzajem. żadne z nas nie chce przyznać się, że nam zależy. wiesz co jest najzabawniejsze? że oboje doskonale wiemy, jak cholernie siebie pragniemy. wiesz co jest najgorsze? że czas, kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwy marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem. / abstracion .
|
|
|
|