|
rapeme_x3.moblo.pl
mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sob
|
|
|
mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sobą, odwracamy spojrzenia kiedy tylko się spotkają. nie rozmawiamy ze sobą. wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami. dotykamy się z każdą nadającą się okazją. tylko po to, aby poczuć siebie nawzajem. żadne z nas nie chce przyznać się, że nam zależy. wiesz co jest najzabawniejsze? że oboje doskonale wiemy, jak cholernie siebie pragniemy. wiesz co jest najgorsze? że czas, kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwy marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem. / abstracion .
|
|
|
łatwiej niż w dobro uwierzyć nam jest w to zło - dlatego się dzieje. / mononoke
|
|
|
czerwona maź na paznokciach i ta świadomość że to nie lakier. / mononoke
|
|
|
Należy każdego dnia posłuchać krótkiej pieśni, przeczytać dobry wiersz, zobaczyć wspaniały obraz i - jeśli byłoby to możliwe - wypowiedzieć kilka rozsądnych słów. / aadek .
|
|
|
Bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi słowami: To ja w takim razie wyjeżdżam.. / aadek .
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany. / nawet.niewiesz.jak.bardzo
|
|
|
przekręcałam się przez kilka godzin z boku na bok, próbując zasnąć. wreszcie nie wytrzymałam i zadzwoniłam do Niego. - a co Ty nie śpisz jeszcze? - usłyszałam. - czy możesz mi chociaż na chwilkę przestać chodzić po głowie?! - zapytałam z wyrzutem w głosie. zaśmiał się cicho. - dobranoc, piękna. - szepnął i nie rozłączając się przyłożył komórkę do klatki piersiowej. wsłuchując się w przyśpieszone kołatanie Jego serca, zasnęłam. / nawet.niewiesz.jak.bardzo .
|
|
|
Teoretycznie wmówiłam sobie, że należysz do mnie. Gorzej z praktyką / nacpanarapem .
|
|
|
wiesz, to takie żałosne, gdy całujesz się z nią, a kątem oka patrzysz czy ja widzę. I tak mnie już wystarczająco mocno zraniłeś, więc kurwa daruj. / nacpanarapem .
|
|
|
położyłam się znacznie później niż zawsze. słuchawek z uszu nie zdjęłam. Przytuliłam się do misia. zamknęłam oczy. I wsłuchałam się w słowa piosenki. Poleciały kolejne łzy. / nacpanarapem .
|
|
|
nie ważne się żadne słowa . nasza miłość jest piękna . ; - )
|
|
|
są takie chwile jak sztylety , rozrywają duszę w kilka sekund .
|
|
|
|