Aby zabić czas i nie czuć już tej pustki zbudowałem sobie domek z kart. Taki prosty. Cztery ściany, dach i podłoga. Siedzę teraz pośrodku mojego domku. Pośrodku tych pustych czterech ścian, na podłodze pod dachem. Jaki to ma sens? Siedzieć w pustym domu to jak siedzieć w samej pustce...
|