|
quendi.moblo.pl
po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów włożyła słuchawki w uszy w
|
|
|
quendi dodano: 4 października 2011 |
|
po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów , włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku , na którym spędza...li razem mnóstwo czasu . przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując , że nigdy jej nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce . wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka . - co Ty tu .. robisz ? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok . - to samo co Ty . - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię . - tęsknię. /jebsiemisiek♥ (Musiałem to tu mięć):)
|
|
|
quendi dodano: 3 października 2011 |
|
Nie mogłem tam dłużej siedzieć... Zbyt wcześnie. Za dużo wspomnień we mnie odżywało. Cały czas odradzały się na nowo, targały mną uczucia . Zabrałem się do domu. Podziękowałem, za mecz... I ruszyłem próbując zająć myśli czymś innym... i nie zbyt mi to wychodziło.. Może chociaż siatkarzom poszło lepiej..:/
|
|
|
quendi dodano: 3 października 2011 |
|
Co było dalej ?Wodziłem wzrokiem wzdłuż i wszerz po całej hali wyszukując jej..Na początku, z powodu miejsca w którym się znajdowałem, mogłem obserwować jedynie większą część boiska. Czekałem, na pierwszą przerwę, żeby tylko móc zobaczyć jak tańczy, te zgrabne ruchy, takie delikatne. Ale było w nich coś więcej. Obiecałem sobie, że muszę ją zobaczyć. W tym czasie Zaksa wtopiła pierwszy set 0:1 .. No dobra walczy się do końca. Po pierwszym secie udało nam się uzyskać lepsze miejsca, widziałem wszystkie "tancerki" Ale zależało mi tylko na tej jednej. Po dłuższym czasie, nie wiedziałem czy oczy płatają mi figla, czy to była ona. Zaczynałem ją widzieć wszędzie.. Dosłownie... W każdej osobie. Nie mogłem znieść tego co we mnie wciąż drzemie...Zaksa odbiła się w tym czasie wygrywając 2 sety... Uff 2:1 dal nas.. Chociaż tyle spokoju. Być może to był decydujący set, mam nadzieje, doskonale sobie radzili potrafili zaczarować tą piłkę. Było widaćże zasługują na zwycięstwo.. Już nie wytrzymywałem.
|
|
|
quendi dodano: 3 października 2011 |
|
Kolejny ciągnący się dzień. Jak zawsze inny.Kumpel potrzebował pomocy, nie odmówiłem. Heh przynajmniej to zostało we mnie niezmienne .. Jak zawsze pomagam innym samemu nie potrafiąc doprowadzić się do ładu. Zabrałem go gdzieś gdzie, nie powinno mnie być, z resztą go też.. To inna bajka i wam jej nie opowiem :) Musiałem tam być, zwyczajnie wiedziałem, że choćby musiał dostać się tam siłą, nic mnie nie zatrzyma. Tak znalazłem się na meczu Zaksy.. Cóż, może i trafiłem tam 10 min po rozpoczęciu, ale to nie jest ważne. Widać nawet ochrona posiada uczucia ... Wpuścili nas za freeko :) Chociaż jeszcze o tym nie wiedzieli.."My tylko wyrzucić butelkę i z automatu skorzystać" W życiu nie słyszałem równie idiotycznej wymówki.. Ale co tam, udało się.. Mieliśmy małą pogadankę ale do końca już był luz. Siedzieliśmy z ochroną podziwialiśmy mecz.. My.. W sumie to złe określenie.. Miałem tam inny cel.Przyjechałem, bo chciałem zobaczyć ją. Była zbyt blisko serca żebym tak po prostu mógł ją teraz olać...
|
|
quendi dodał komentarz: |
3 października 2011 |
quendi dodał komentarz: |
3 października 2011 |
quendi dodał komentarz: |
3 października 2011 |
quendi dodał komentarz: |
3 października 2011 |
quendi dodał komentarz: |
3 października 2011 |
|
quendi dodano: 3 października 2011 |
|
Dzisiaj zamiast szkoły i ludzi wokół marzyłem opcji cofnij w moim życiu...
|
|
quendi dodał komentarz: |
2 października 2011 |
quendi dodał komentarz: |
2 października 2011 |
|
|