|
psychopani.moblo.pl
myślę o nocnej piosence płynącej z twoich włosów zaokiennym chłodzie krzepiącym krew twą o dniach w których jesteś ciążącą na mym umyśle kotwicą
|
|
|
myślę o nocnej piosence płynącej z twoich włosów, zaokiennym chłodzie krzepiącym krew twą,
o dniach, w których jesteś ciążącą na mym umyśle kotwicą
|
|
|
Miałaś w oczach ten rodzaj głodu, którego niegdyś całkowicie się wyparłem,
a do którego nieugięcie dążyłem, wbrew sobie, bardziej z przekory.
Dla ciebie to zaklęcia, może dlatego, że potrafisz ubrać w piękne słowa
te pieprzone szczegóły, które czynią nas świadomymi.
W naszym wypadku potrzeba wyłączności to szczyt perwersji.
Musisz wiedzieć, moja Eris, że jedyne zaklęcie jakie znam, to myśl o
Twojej skórze, tej w górze pleców, kiedy zaciągam się ostatnim papierosem minionego dnia.
|
|
|
Moja jedyna słabość, to znać Twoje sekrety
i trzymać je blisko, trzymać je mocno
Znam sposób by po cichu sprawić
byś się uśmiechała moimi oczami
|
|
|
lubię skruszone słońce i smak gorzkich świateł, lubię cienie
i nadzienie mroku, księżycowa droga zmienia mnie w wilka
|
|
|
Pokażę rzeczy, których nigdy nie pokaże Ci kablówka - słowo.
Prawdziwe życie, od którego pieką dłonie i policzki.
|
|
|
Maleńka słuchaj to kolejny tune dla ciebie.O tym co nas łączy i co czuje nikt nie wie.
|
|
|
Twoje ciało mowi mi, że to jest własnie ten dzień.
Ciągle mało ciebie mam a to więcej niz tlen.
|
|
|
Mam cynamon na powiekach
Pod paznokciem i na plecach
|
|
|
Czuję jak rosną Ci kości
Wszystkich nieprzyzwoitości
I foliowych pocałunków
Pocałunków moc całą długą noc
I spojrzenie bez litości
Dusza błąka się w zazdrości
Czas nadgryza nasze ciało
Sprawdza naszą wytrzymałość
|
|
|
Swoje ciało umieszczam w sukience.
Wkładam nogi, piersi i ręce,
ale głowę zostawiam na stole,
bo bez głowy na miasto iść wolę.
Nikt nie będzie wiedział, kim jestem.
Tylko suknia mnie zdradzi szelestem.
|
|
|
Lecz choćby oczy jej były na niebie,
a owe gwiazdy w oprawie jej oczu,
blask jej oblicza zawstydziłby gwiazdy.
|
|
|
sześć rodzajów kleju nie potrafi cię posklejać
masz ducha na głowie
cukier tego nie naprawi, musisz iść przed siebie
i kraść
|
|
|
|