" To tylko gra, gra, gra. Namiętność prowokuje. Masz ileś nocy i trzy razy tyle dni, więc mądrze graj, graj, graj. ten hazard nas ratuje, by nie zgasł płomień co tak się słabo tli."
I czemu zaczynamy ufać ludziom, którym nie powinniśmy.? No do cholery powiedz mi dlaczego.? Co jest takiego w TYCH ludziach, że tak nas do nich ciągnie i za wszelką cenę chcemy, żeby to byli Ci właściwi.? /// :/