 |
przeeejebane.nie.moblo.pl
zajebiście prawdziwe.
|
|
 |
Chciałabym żebyś myślał o mnie choć w połowie tak często jak ja o Tobie.
|
|
 |
A gdybyś widział jak bardzo mi Ciebie brakuje nigdy nie pozwoliłbyś mi odejść.
|
|
 |
A gdy zaczynam śmiać się bez opamiętania, chociaż zupełnie nie mam powodu, po całym dniu konkretnego muła, to znaczy że jest chujowo. Zaczynam wtedy beczeć jak dziecko, ale przynajmniej nikt nie wie, że to z bezsilności, bezradności i tęsknoty za Nim. Każdy myśli, że po prostu jestem pozytywnie pierdolnięta i ryczę ze śmiechu. Nikt nie zadaje zbędnych pytań i nie pociesza w bezsensowny sposób.
|
|
 |
Jeśli jeszcze ktoś napisze mi dzisiaj sms to obiecuję, że jak go spotkam to rozpierdole mu ryj własnymi rękami. Bo za każdym razem, gdy czuję wibracje w telefonie, w środku pojawia się ta głupia nadzieja, że może jednak tym razem to On.
|
|
 |
samotnie spoglądała przez okno wpatrując się w zachód słońca. a powinna być teraz z Nim.
|
|
 |
nikt nie widział w jej oczach smutku.. zastanawiała się jak to możliwe, przecież ona odczuwała go tak bardzo .
|
|
 |
test na silną wolę uważam za oficjalnie rozpoczęty. zobaczymy które z nas szybciej pęknie i napisze choćby tego głupiego smsa...
|
|
 |
ta nieodparta chęć bycia przy niej w trudnych chwilach. w końcu przyjaciółka już zawsze pozostanie przyjaciółką. amen.
|
|
 |
wiesz, że powinnaś nie wychodzić teraz z domu. że masz milion obowiązków i spraw które nie powinny czekać. ale zostawiasz to wszystko i biegniesz do niej. w byle jakim makijażu i nieuczesanych włosach. wiesz, że Cię potrzebuje i nic innego nie ma w tym momencie znaczenia.
|
|
 |
i jak bardzo byś chciała i tak tego nie ogarniesz. nie ogarniesz codziennego picia wódki, win, piw, palenia blantów..nie ogarniesz moich problemów. nie dziś. kiedyś byłabyś pierwszą osobą do której bym zadzwoniła. ale chyba właśnie dlatego, że tak bardzo Cię kocham, nie chcę Cię w to mieszać..
|
|
 |
chciała porozmawiać z przyjacielem. od razu wykręciła numer do niego. miał wyłączony telefon. miała udać się do przyjaciółki, ale w połowie drogi, zrezygnowała. wiedziała, ona nie zrozumie..
|
|
|
|